
W lasach deszczowych Amazonii odkryto jedno z największych na świecie dzieł prehistorycznej sztuki naskalnej. Okrzyknięty „Kaplicą Sykstyńską prehistorii”, wypełniony malowidłami klif o długości 13 kilometrów prezentuje zwierzęta i ludzi. Dzieło powstało około 12,5 tys. lat temu – datowanie odbyło się na podstawie wizerunków mastodonta, który wyginął w czasie epoki lodowcowej. Malowidła zauważono już pewien czas temu, jednak ich istnienie było trzymane w tajemnicy.
W Pompejach znaleziono skamieniałe szczątki dwóch ofiar wybuchu Wezuwiusza. Są na tyle dobrze zachowane, że można było ustalić szczegóły. Chodzi o...
zobacz więcej
Mastodont, prehistoryczny krewny słonia, nie wędrował po Ameryce Południowej od co najmniej 12 tys. lat. Na rysunkach widoczne są także wizerunki paleolamy, wymarłego z rodzaju wielbłądowatych, który istniał od późnego pliocenu do wczesnego holocenu.
Zwierzęta zostały namalowane przez jednych z pierwszych ludzi, którzy dotarli do Amazonii. Namalowane są między innymi ryby, żółwie, jaszczurki i ptaki, a także ludzie tańczący i trzymający się za ręce. Jedna postać nosi maskę przypominającą ptaka z dziobem.