
Radio Wrocław zapytało w audycji „Rozmowa Dnia” Tomasza Siemoniaka czy popiera protesty Strajku Kobiet i czy odpowiada mu język uczestniczek, także Marty Lempart. – Uważam, że takie szczegółowe roztrząsanie co, kto, kiedy powiedział nie ma większego znaczenia, bo liczą się duże fakty – powiedział wiceszef Platformy Obywatelskiej.
– Część polityków bardzo aktywnie angażuje się w nielegalne protesty i próbuje wykorzystywać immunitet do celów politycznych – mówi...
zobacz więcej
– Marta Lempart jest wybitną liderką tego ruchu. Ma poparcie, zaplecze, wiarygodność dla wszystkich, którzy protestują. Uważam, że takie szczegółowe roztrząsanie co, kto, kiedy powiedział nie ma większego znaczenia, bo liczą się duże fakty, a dużym faktem było to orzeczenie (Trybunału Konstytucyjnego – przyp. red.), które wyprowadziło tysiące ludzi na ulice w pandemii – powiedział Siemoniak.
Były minister obrony narodowej dodał, że „rozumie emocje towarzyszące strajkom”.
W sobotę w całym kraju odbyły się demonstracje w obronie w praw kobiet. Policjanci użyli gazu łzawiącego, ucierpiała między innymi posłanka Barbara Nowacka. Z kolei Marta Lempart, liderka Strajku Kobiet opluła funkcjonariusza.