
Meksykanin Raul Jimenez z Wolverhampton Wanderers, który w niedzielnym meczu angielskiej ekstraklasy z Arsenalem Londyn doznał urazu głowy, przeszedł operację czaszki – poinformował w poniedziałek jego klub. Jak dodano, piłkarz czuje się „komfortowo”.
Papa Boupa Diop nie żyje. Senegalczyk zmarł w wieku 42 lat po długiej chorobie. Był jednym z najważniejszych piłkarzy swojej reprezentacji podczas...
zobacz więcej
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło już na początku wieczornego spotkania w Londynie, wygranego przez Wolverhampton 2:1. Raul Jimenez oraz obrońca gospodarzy David Luiz zderzyli się głowami i nastąpiła dość długa przerwa w meczu.
Jimenez, który prawdopodobnie stracił przytomność, dostał tlen i po pewnym czasie został zabrany na noszach. Odwieziono go do szpitala. Natomiast Luizowi zabandażowano głowę, ale Brazylijczyk po około dziesięciu minutach kontynuował grę. Po pierwszej połowie został jednak zmieniony.
„Raul czuje się komfortowo po operacji, którą przeszedł wczoraj w londyńskim szpitalu” – poinformował Wolverhampton w poniedziałkowym oświadczeniu.
„Od tamtej pory widział swoją partnerkę Danielę i teraz odpoczywa. Pozostanie pod obserwacją przez kilka dni, zanim rozpocznie rekonwalescencję” – dodano.
Klub podziękował personelowi medycznemu Arsenalu, sanitariuszom narodowej służby zdrowia, personelowi szpitala i chirurgom, którzy „dzięki swoim umiejętnościom i szybkiej reakcji byli tak pomocni”.
Wolves star striker Raúl Jimenez being stretchered off after scary head to head contact. Arsenal David Luiz wrapped up and returned.
— Chris Fischer (@ChrisFischer07) November 29, 2020
🙏 up for Raúl #ARSWOL #WWFC pic.twitter.com/n1LCq9cTPA
Raul is comfortable following an operation last night, which he underwent in a London hospital.
— Wolves (@Wolves) November 30, 2020
He has our love and support as he begins a period of recovery.
We're all with you, @Raul_Jimenez9.