Chodzi o interwencję ws. mężczyzny, który od lat walczy z urzędnikami o swoje mieszkanie. Poseł PiS Kacper Płażyński skierował do rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara pismo z prośbą o interwencję w sprawie Tadeusza Dębowskiego. Mężczyzna od prawie 20 lat walczy z gdańskimi urzędnikami o protokolarny odbiór mieszkania stanowiącego jego własność. Według polityka prezydent Gdańska uniemożliwia Dębowskiemu odbiór lokalu, mimo że sąd prawomocnym wyrokiem uznał bezprawność jego przejęcia i nakazał zapłatę odszkodowania.<br><br> – <b>Aleksandra Dulkiewicz</b> wciąż mówi o praworządności, poszanowaniu prawa i szacunku. W praktyce jednak gdańskie władze nie kierują się zasadą praworządności, nie szanują prawa i nie mają szacunku dla zwykłych mieszkańców – ocenił w poniedziałek podczas konferencji prasowej poseł Prawa i Sprawiedliwości <b>Kacper Płażyński</b>.<br><br> <h2>Historia Tadeusza Dębowskiego</h2><br> Wyjaśnił, że w 1996 r. Tadeusz Dębowski wraz z żoną stali się właścicielami jednego z mieszkań w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz. W związku z pogorszeniem się relacji między małżonkami w lutym 2001 r. Dębowski się z niego wyprowadził, a 10 miesięcy później miasto złożyło jego żonie ofertę zawarcia umowy najmu mieszkania komunalnego w zamian za przekazanie lokalu drogą darowizny.<br><br> Jak relacjonował Płażyński, kiedy Dębowski przebywał w szpitalu, jego małżonka zrzekła się własności mieszkania, złożyła oświadczenie o darowiźnie na rzecz miasta i podpisała umowę najmu lokalu komunalnego. <b>Odbyło się to bez jego wiedzy i zgody</b>. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div><h2>Pismo do RPO</h2><br /> – Władze miasta od początku musiały być świadome, że nie mają prawa przejąć tego mieszkania, bo jego współwłaścicielem był pan Tadeusz, a mimo wszystko zrobiły to – oświadczył poseł.<br /><br /> Jak dodał Płażyński, po rozwodzie małżonków, kiedy sąd przyznał mieszkanie Dębowskiemu, ten wezwał oficjalnie prezydenta miasta do dobrowolnego wydania nieruchomości.<br /><br /> – Mimo licznych próśb, pan Dębowski przez 20 lat nie może doprosić się odbioru mieszkania z protokołem, aby móc wykazać, w jakim stanie przejmuje je od gminy. Władze Gdańska odmawiają mu standardowego prawa do odzyskania przejętej bezprawnie nieruchomości. W 2002 roku miasto rozpoczęło w tym mieszkaniu gruntowny remont, opróżniając lokal z wszelkich sprzętów, burząc ściany i zostawiając gołą podłogę – mówił.<br /><br /> – Mam nadzieję, że pan rzecznik praw obywatelskich <b>Adam Bodnar</b> wzniesie się ponad podziałami, porzuci koalicję z panią Aleksandrą Dulkiewicz i pomoże Polakowi w potrzebie. (...) Liczę, że pan rzecznik ukróci nielegalne, niegodne działania gdańskich urzędników i przypomni pani prezydent, że praworządność to nie jest pusty slogan, ale wartość, która musi przyświecać każdemu - także <a href="https://www.tvp.info/51063670/gdansk-ochrona-aleksandry-dulkiewicz-to-wydatek-578-tys-zl" target="_self"><b>Aleksandrze Dulkiewicz</b> </a>i jej ludziom - mówił Płażyński.<br /><br /> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />