
Jedna z liderek wulgarnych proaborcyjnych strajków Marta Lempart krzyczała do policjantów z megafonu podczas sobotniego protestu w Warszawie. – Macie odmawiać wykonania rozkazu tego gnoja Kaczyńskiego – powiedziała. – Znajdzie się jeden odważny, co ma broń? – pytała. „To podżeganie do zabójstwa” – napisał Marek Jakubiak.
„To co dziś robi policja na ulicach Warszawy to skandal i bezprawie. J. Kaczyński ponosi odpowiedzialność za każdy incydent w tych zajściach. To...
zobacz więcej
W sobotę na ulicach Warszawy miała miejsce demonstracja organizowana przez środowiska proaborcyjne.
Nie doszło do poważniejszych incydentów, nie była też tak liczna, jak poprzednie.
Jak już informowaliśmy, Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
wulgarnie zwracała się do policjantów i jednego z nich opluła.
W związku z tak skandalicznym zachowaniem wiceminister do spraw klimatu Jacek Ozdoba złożył zawiadomienie do prokuratury.
Lempart „mogła dopuścić się bezpośredniego narażenia utraty zdrowia bądź życia funkcjonariuszy, albowiem w dobie epidemii opluła policjantów” – pisał polityk.
„Nie ulega wątpliwości, że zachowanie p. Lempart naruszyło godność i powagę funkcjonariuszy, a tym samym pośrednio powagę organu, który reprezentują” – stwierdził.
Przeczytaj też o tym, jak aktywiści przykleili się do szyby
wszystkie
Dziś rząd PiS próbuje pozbawić kobiety ich praw i obedrzeć z godności, to dlatego są na ulicach; naszym obowiązkiem jest być razem z nimi – napisał...
zobacz więcej
Sobotnia manifestacja rozpoczęła się na Rondzie Romana Dmowskiego. Przed 16 centrum Warszawy – rondo i ulica Marszałkowska były zablokowane. Funkcjonariusze zatrzymali manifestację na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Żurawiej.To jest podżeganie do zabójstwa nie mam wątpliwości @PolskaPolicja @MSWiA_GOV_PL @ZiobroPL https://t.co/fkkK2ueRVv
— Marek Jakubiak������ (@jakubiak_marek) November 28, 2020