Po ponad pięciogodzinnym pościgu hiszpańscy policjanci i celnicy przechwycili łódź, którą przemytnicy próbowali dostarczyć na ląd blisko dwie tony haszyszu. Przestępcy wyrzucili część ładunku za burtę, ale zostali zatrzymani, a pakunki z narkotykiem wyłowili funkcjonariusze. Kontrabanda miała być wyładowana na jednej z plaż w Walencji.
Ponad 147 kg marihuany o wartości około 8 mln zł przemyciła z Hiszpanii do Polski czteroosobowa grupa, kierowana przez 40-letniego Jacka K. Akt...
zobacz więcej
Hiszpańskie służby mają pełne ręce roboty, za sprawą niewielkiej odległości ich kraju do Afryki Północnej. Zwłaszcza Maroka, skąd przemycane są do Europy tony haszyszu i mniejsze ilości marihuany. Narkotyk ładowany jest na motorówki lub szybkie łodzie pontonowe nazywane „narcolancha” (dosłownie „narkołódź”).
Jedną z nich namierzyli w ubiegłym tygodniu funkcjonariusze w odległości 80 mil od wybrzeża Cartageny. Mierząca około 14 metrów łódź, wyposażana w dwa silniki o mocy 300 KM, kierowała się na jedną z plaż w Walencji. Policjanci w helikopterze i celnicy na statku patrolowym ruszyli w pościg za przemytnikami.