
Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki oskarżył władze Polski o „odbieranie medykom dodatków za walkę z COVID-19” i zasugerował, że środki, które rzekomo w ten sposób „odebrano”, przeznaczono następnie „lekką ręką na rządową TVP”. „Ta władza nie zasługuje, żeby rządzić” – napisał polityk.
Sejm przegłosował w sobotę przepis, zgodnie z którym dodatki w wysokości 100 proc. wynagrodzenia będą przysługiwały tym pracownikom medycznym, którzy są zaangażowani w leczenie chorych na COVID-19, ale zostali do tej pracy skierowani przez wojewodę.Władza, która odbiera medykom dodatki za walkę z Covid-19 w czasie, gdy oni narażają zdrowie i życie, aby ratować Polaków, a jednocześnie lekką ręką daje ponownie 2 mld na rządową TVP, nie zasługuje na to, aby nami rządzić. Propagandą z wirusem nie wygracie!
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) November 28, 2020
W związku z dzisiejszą lawiną politycznych fake newsów na temat dodatków covidowych dla personelu medycznego przypominam, że 1.11 poleciłem NFZ...
zobacz więcej
Usunął w ten sposób przyjęte we wcześniejszej nowelizacji poprawki Senatu, według których dodatek 100 proc. wynagrodzenia przysługiwałby wszystkim pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19, a nie tylko tym skierowanym do takiej pracy decyzją administracyjną.
Jednak pozostali pracownicy nie zostali pozbawieni dodatkowych wynagrodzeń. Już wcześniej, 1 listopada, minister zdrowia, Adam Niedzielski wydał polecenie prezesowi NFZ, by osoby z personelu medycznego walczące z COVID-19, wraz z ratownikami medycznymi oraz diagnostami laboratoriów szpitalnych otrzymywały o 100 proc. większe wynagrodzenie w formie świadczenia dodatkowego. Polecenie weszło w życie z dniem podpisania.
Fundusze przekazywane mediom publicznym na pełnienie ich misji stanowią rekompensatę za utracone wpływy z abonamentu. Formuła przekazania tej rekompensaty nie jest jeszcze przesądzona. Przed rokiem opozycja zarzucała rządowi, że rekompensatę sfinansowano z pieniędzy odebranych rzekomo służbie zdrowia, a przeznaczonych na walkę z nowotworami. W rzeczywistości wydatki na onkologię systematycznie rosną i są obecnie o ponad 3 mld (ok 40 proc.) wyższe niż w 2015 r.