
Dwa najbardziej znane notatniki Karola Darwina, w tym ten ze szkicem „Drzewa życia”, prawdopodobnie zostały ukradzione – poinformowały władze Uniwersytetu Cambridge. To właśnie w bibliotece tej uczelni przechowywano cenne dokumenty po twórcy teorii ewolucji. Ostatni raz widziane były dwie dekady temu.
Uniwersytet w Cambridge opublikuje książkę kucharską z przepisami żony Karola Darwina, aby sfinansować dalsze badania nad spuścizną twórcy...
zobacz więcej
Warte miliony funtów notatniki Darwina po raz ostatni widziano w listopadzie 2000 roku, gdy udostępniono je w celu zrobienia zdjęć. Przeniesiono je wówczas do tymczasowego studia fotograficznego w piwnicy biblioteki. W styczniu 2001 r. podczas rutynowej kontroli zauważono, że notatników nie ma tam, gdzie być powinny.
– Moi poprzednicy stwierdzili, że najwyraźniej ktoś odłożył je w niewłaściwe miejsce – stwierdziła w oświadczeniu prasowym doktor Jessica Gardner, która objęła funkcję dyrektora w 2017 roku.
Na przestrzeni lat notatników szukano kilkukrotnie, ale bez rezultatów. W tym roku Gardner zarządziła kolejne poszukiwania. Przejrzano m.in. 189 skrzyń, w których przechowywane są książki, notatki i rysunki Darwina. W końcu dyrektor biblioteki stwierdziła, że to mało prawdopodobne, by dokumenty zostały źle odłożone. Bardziej prawdopodobne jest to, że zostały ukradzione.
O ewentualnej kradzieży poinformowano policję. Warte miliony funtów notatniki dodano też do prowadzonego przez Interpol katalogu skradzionych dzieł sztuki. Co więcej, zwrócono się do opinii publicznej z prośbą o pomoc.