
Anele Ngcongca nie żyje. Były reprezentant RPA w piłce nożnej zginął w wypadku samochodowym. 33-latek rozegrał ponad 50 spotkań dla drużyny narodowej. Był uczestnikiem afrykańskiego mundialu w 2010 roku.
W wieku 61 lat zmarł mistrz igrzysk w Los Angeles w 1984 roku i świata z 1983 w chodzie na 20 km Meksykanin Ernesto Canto. Przyczyną śmierci była...
zobacz więcej
Do wypadku doszło w ojczyźnie piłkarza w poniedziałkowy poranek. Z nieznanych przyczyn samochód bmw zjechał z drogi i dachował. Piłkarz, który według relacji mediów był pasażerem, zginął miejscu. Kierująca pojazdem kobieta walczy o życie w szpitalu.
Piłkarska kariera 33-latka dobiegała już końca. Przed tym sezonem stracił miejsce w składzie Memelodi Sundows i przeniósł się do AmaZulu. W barwach nowego klubu nie zdążył już zadebiutować. Zginął kilkanaście godzin po meczu obu drużyn w czwartej kolejce południowoafrykańskiej ekstraklasy.
Kibicom w Europie Ngcongca był znany przede wszystkim z występów w belgijskim Genk. W latach 2008-15 rozegrał 279 meczów i strzelił osiem goli. Największy sukces odniósł w 2011 roku, gdy jego zespół zdobył mistrzostwo Belgii.Mamelodi Sundowns defender Anele Ngcongca who was on loan at Amazulu passed away in a car accident in the early hours of this morning. pic.twitter.com/ubIMh4jRey
— Man’s NOT Barry Roux (@AdvoBarryRoux) November 23, 2020