
Białoruś rozszerzy listy osób objętych swoimi sankcjami o przedstawicieli kierownictwa Unii Europejskiej i niektórych krajów unijnych – oświadczył szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej.
106 osób zatrzymao podczas akcji protestacyjnych przeciw Alaksandrowi Łukaszence w Mińsku i innych miastach Białorusi, między innymi Nowopołocku,...
zobacz więcej
– Wiecie, że Unia Europejska wprowadziła dodatkowe sankcje przeciw 15 ludziom. My także rozszerzymy nasze personalne listy sankcyjne, w które zostaną włączeni przedstawiciele kierownictwa Unii Europejskiej i kierownictwa szeregu krajów europejskich – mówił Makiej w telewizji Biełaruś 1.
Zarzucił przy tym „niektórym sąsiednim krajom”, że podejmują kroki związane z „jawnym ingerowaniem w wewnętrzne sprawy Białorusi”.
W połowie listopada Białoruś zwróciła się do Polski o ekstradycję założycieli kanałów Telegramu NEXTA i NEXTA Live, Sciapana Puciły i Ramana Pratasiewicza. Białoruskie KGB wpisało ich na listę osób i organizacji, mających związek z działalnością terrorystyczną. Na kanałach NEXTA i NEXTA Live publikowane są informacje dotyczące m.in. trwających na Białorusi protestów.
– Skierowaliśmy do Polski odpowiedni wniosek, tym bardziej że takie rzeczy są związane z naruszeniem zarówno dwustronnych dokumentów prawnych, jak i szeregu wielostronnych dokumentów międzynarodowych. Będziemy ten temat poruszać na różnych forach międzynarodowych – oznajmił.
Makiej zapewnił przy tym, że Białoruś chce żyć w pokoju i przyjaźni ze swoimi sąsiadami, chce mieć zapewniony bezpieczny tranzyt przez ich terytorium, dywersyfikować import i eksport. – Ale jeśli będziemy widzieć niewiarygodność sąsiadów, to oczywiście będziemy podejmować odpowiednie kroki – zastrzegł.