
U dziko żyjących szympansów w dwóch oddalonych od siebie o prawie tysiąc kilometrów populacjach w zachodniej Afryce po raz pierwszy rozpoznano trąd – informuje „Science Magazine”.
Congo był i jest uznawany za Leonardo Da Vinci wśród szympansów – jego prace doceniane są przez krytyków sztuki. W Londynie trwają przygotowania do...
zobacz więcej
Zakażone szympansy międzynarodowy zespół naukowców zaobserwował w parkach narodowych Cantanhez (Gwinea–Bissau) oraz Taï (Wybrzeże Kości Słoniowej). Najpierw na zdjęciach z fotopułapek dostrzeżono niepokojące zmiany skórne. Infekcję potwierdziły badania próbek kału.
Trąd to przewlekła choroba zakaźna wywoływana przede wszystkim przez odkryte w roku 1873 bakterie Mycobacterium leprae, ale także przez znane od niedawna (2008) Mycobacterium lepromatosis. Może powodować charakterystyczne zmiany skórne oraz uszkodzenie nerwów prowadzące do paraliżu, ślepoty, zniekształceń i utraty części ciała. W przeszłości na trąd zapadały miliony ludzi, a wobec braku skutecznych metod leczenia chorych izolowano w specjalnych domach lub koloniach (leprozoriach). Choć trądem nie jest łatwo się zakazić wygląd chorych budził powszechny strach
Dzięki skutecznemu leczeniu antybiotykami liczba chorych zmalała z milionów do około 200 tysięcy – głównie w Indiach (aż 60 proc. przypadków), Brazylii i Indonezji. Wydawało się, że zwierzęta – z wyjątkiem południowoamerykańskich pancerników – nie chorują. Jednak około 20 lat temu trąd zaobserwowano u rudych wiewiórek w Wielkiej Brytanii, opisywano go także u żyjących w niewoli małp innych niż naczelne – a teraz u dziko żyjących afrykańskich szympansów. W Gwinei – Bissau trąd wykryto w trzech oddzielnych społecznościach, na Wybrzeżu Kości Słoniowej – w jednej.