Walczymy nie tylko o przestrzeganie traktatów, ale w dłuższej perspektywie także o to, aby Unia Europejska istniała niezagrożona – powiedział minister Michał Dworczyk. Szef KPRM ocenił, że proponowany przez niemiecką prezydencję mechanizm, którego weto zapowiedziały Polska i Węgry, to łamanie traktatów. – To prędzej czy później doprowadzi do rozluźnienia więzów, a może i rozpadu Unii – dodał.
Politycy opozycji przekonują, że Polska jest osamotniona w Unii Europejskiej. Atakują też Węgry i Słowenię za to, że również sprzeciwiają się...
zobacz więcej
W środę premier Mateusz Morawiecki przedstawił w Sejmie informację na temat prowadzonych negocjacji dotyczących wieloletniego budżetu Unii Europejskiej. – UE to są wartości, takie jak równość wszystkich państw wobec prawa, to są wartości przestrzegania traktatów, a nie tworzenia rozporządzeń, które de facto obchodzą traktaty – podkreślał szef rządu.
W odpowiedzi szef PO Borys Budka nazwał Morawieckiego „zdrajcą interesu narodowego”.
Zdaniem Dworczyka to próba odwracania pojęć. – To co robi premier Morawiecki, to walka o polską rację stanu, ale też o naszą suwerenność i o Unię Europejską – powiedział w czwartek w Programie 1 Polskiego Radia minister.
Ciekawostką w przerwie meczu Polski z Holandią podzielił się wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Powołując się na raport unijnej agencji antykorupcyjnej...
zobacz więcej
– UE była tworzona wiele lat temu jako wspólnota państw, które traktowały się podmiotowo, po partnersku, które miały funkcjonować na uczciwych zasadach. Dzisiaj część krajów próbuje to zmienić, narzucać swoją wolę łamiąc traktaty. To prędzej czy później doprowadzi do rozluźnienia więzów, a może i rozpadu Unii – przestrzegł minister.
Dworczyk pytany, czy prezydencja niemiecka może wyłączyć Polskę i Węgry poza budżet wspólnoty, przyznał, że „można wyobrazic sobie różne pomysły, które będą próbą złamania traktatów”, ale – dodał – wierzy, że do tego nie dojdzie. Jak wyjaśnił, polski rząd chce rozwiązywać problemy w ramach dialogu, natomiast „polskiej racji stanu nie można poświęcać, niezależnie od postawy partnerów”.
– Unia Europejska stanowi grupę krajów, traktujących się po partnersku, a nie grupę szantażowania czy realizacji pojedynczych projektów urzędników unijnych kosztem innych krajów – podsumował szef Kancelarii Premiera.