
Pytania dziennikarki Moniki Olejnik nie spodobały Romanowi Giertychowi podczas rozmowy na antenie TVN24. Dopytywała ona o nagrania ze spotkania byłego rzecznika PiS Adama Hofmana z miliarderem Leszkiem Czarneckim. Poirytowany mecenas odparł, że przedstawi je wyłącznie komisji śledczej.
Leszek Czarnecki miał pełną wiedzę na temat sprzedaży przez Idea Bank „toksycznych” obligacji korporacyjnych „GetBacku” – wynika z ustaleń portalu...
zobacz więcej
– Mamy prawomocne orzeczenie, że zarzuty prokuratury zostały nieuprawdopodobnione, a więc że sprawa jest zwykłym humbugiem umotywowanym politycznie. Za to też jestem wdzięczny sędziom, pokazującym, że mamy wciąż sądy niezależne – przekonywał Giertych.
Gdy Olejnik spytała, jaki był powód przeszukania jego mieszkania, Giertych zaczął przekonywać, że chodziło o taśmę z nagraną rozmową Czarneckiego i Hofmana.
– Podejrzewam, że mogło chodzić o nagrania, których prokuratura poszukiwała, jeżeli chodzi o zupełnie inną sprawę, która jeszcze nie została wszczęta, to znaczy sprawę powoływania się na wpływy u prokuratura generalnego przez jednego z byłych polityków PiS-u, a przynajmniej podżegania do takiego przestępstwa. (…) Myślę, że chodziło o taśmę, której fragment został właśnie opublikowany – ocenił.
Mecenas ocenił, że sprawą powinna zająć się komisja śledcza.
Poznański sąd okręgowy nie uwzględnił zażaleń prokuratury na brak aresztu dla Ryszarda Krauzego i trzech innych podejrzanych ws. Polnordu. Obrońcy...
zobacz więcej
Niezależna.pl zwraca uwagę, że w pewnym momencie między Giertychem a Olejnik doszło do ostrej wymiany zdań. – Dlaczego pana klient nagrywał Adama Hofmana? Czy on ma taki zwyczaj, że wszystkich nagrywa? – dopytywała Olejnik.
– Ta rozmowa była po złożeniu tej propozycji odnośnie TVN-u, która dla mojego klienta była bulwersująca. (…) Spodziewał się, że może dojść do kolejnej dziwnej propozycji. Miał rację – odparł Giertych.
– Ma pan na to dowody, czy to jest tylko opowieść pana Leszka Czarneckiego? – dopytywała dziennikarka. – Wszystkie dowody przedstawimy komisji śledczej, jeżeli taka będzie powołana – próbował uciąć dyskusję mecenas.
– Ile jest jeszcze nagrań między panem Hofmanem a Leszkiem Czarneckim? – ciągnęła temat Olejnik. – Nagrania przedstawimy tylko komisji śledczej, a z tego co wiem, pani redaktor nie jest członkiem takiej komisji – odciął się wyraźnie zniecierpliwiony Giertych.