Kancelaria złożyła pismo w tej sprawie. „Gazeta Wyborcza” napisała, że były rzecznik PiS Adam Hofman składał „w imieniu rządzącego obozu korupcyjne propozycje” biznesmenowi Leszkowi Czarneckiemu. Hofman zapowiedział, że wystąpi z pismem prawnym żądając sprostowania, przeprosin i usunięcia artykułu. „Adam Hofman, były rzecznik PiS, a dziś potężny lobbysta, miał przyjechać do Monako i składać w imieniu rządzącego obozu korupcyjne propozycje Leszkowi Czarneckiemu, właścicielowi Getin Banku” – informowała w ostatnich dniach „Gazeta Wyborcza”. Autor tekstu redaktor Wojciech Czuchnowski powoływał się na doniesienia tajemniczego informatora. Przekonywał on, że Hofman przedstawiał się jako rzekomy przedstawiciel Zbigniewa Ziobry. Głos w sprawie zabrał także Roman Giertych. Prawnik twierdził, że Hofman proponował Czarneckiemu udział w operacji przejęcia kontroli nad TVN24 przez spółki Skarbu Państwa. „W związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych i godzących w moje dobre imię informacji przez »Gazetę Wyborczą« i red. Wojciecha Czuchnowskiego reprezentująca mnie kancelaria prawna wystąpiła już z pismem prawnym żądając sprostowania, przeprosin i usunięcia artykułu” – napisał na Twitterze Adam Hofman. W związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych i godzących w moje dobre imię informacji przez GW i red. Wojciecha Czuchnowskiego reprezentująca mnie kancelaria prawna wystąpiła już z pismem prawnym żądając sprostowania, przeprosin i usunięcia artykułu.— Adam Hofman (@AdamHofman) November 16, 2020 Jak informowała „GW”, Czarnecki miał odmówić składanym mu propozycjom ws. TVN24. Kilka tygodni później do Sądu Rejonowego w Warszawie wpłynął wniosek o areszt dla Czarneckiego. Hofman miał ponownie skontaktować się z Czarneckim, proponując spotkanie, do którego miało dojść 15 września. Hofman miał proponować wówczas zatrudnienie Michała Krupińskiego. Fragment podsłuchu w tej sprawie udostępniał w sieci także Roman Giertych. O sprawie pisaliśmy TUTAJ. W niedzielę wieczorem były rzecznik PiS odniósł się do sprawy w opublikowanym publicznie oświadczeniu. Przekonywał, że to Leszek Czarnecki proponował, by firma, w której pracuje Hofman, podjęła z nim współpracę. Od tamtej pory (od maja 2019 r.) z usług przedsiębiorstwa mieli korzystać m.in. sam Leszek Czarnecki, ale także jego dwa banki, fundacja i członkowie rodziny. #wieszwiecejPolub nas „Rozmowa, która została zarejestrowana w trakcie nagranego spotkania 23 września 2020 r. była jedną z wielu rozmówców o charakterze doradczym wynikającym z realizacji zawartej umowy i nie zawiera żadnych treści, które stanowiłyby naruszenie prawa. Tym samym stanowczo dementujemy doniesienia pana Romana Giertycha w tym temacie. Dementujemy również na temat sprawy zakupu TVN24” – czytamy w oświadczeniu. Hofman podkreślił także, że spotkania z klientem odbywały się w różnych miejscach, w których przebywał akurat Czarnecki: m.in. w Warszawie, Miami, Monte Carlo. „Podczas tych spotkań nigdy nie składaliśmy propozycji korupcyjnych" – zaznaczono. Całe oświadczenie poniżej: pic.twitter.com/XZsTrLP8gp— Adam Hofman (@AdamHofman) November 15, 2020 Sam Roman Giertych również pisał o sprawie TVN24 jako „propozycji korupcyjnej". Przekonywał, że dowodzi tego nagranie rozmowy Czarneckiego z Hofmanem. „Ten fragment rozmowy za zgodą mego Mocodawcy udostępniam, aby nikt nie zarzucał, że mijam się z prawdą” – pisał prawnik. „Dalsze dowody możemy przekazać Komisji Śledczej. Jednocześnie informuję, że uznając nałożony na mnie przez prokuraturę zakaz wykonywania zawodu za oczywiście bezprawny i niekonstytucyjny zawiadamiam niniejszym również organy ścigania w imieniu mego Mocodawcy Leszka Czarneckiego o popełnieniu przestępstwa korupcyjnego w opisanej przeze mnie sprawie przez ustalone i nieustalone osoby” – dodawał. Prawnik apelował przy tym o powołanie komisji śledczej w tej sprawie. Przychodzi Hofman do Czarneckiego. Opowiedziałem szczegółowo sprawę propozycji korupcyjnej dotyczącej TVN 24 złożonej...Opublikowany przez Roman Giertych - strona oficjalna Niedziela, 15 listopada 2020