
Niesmak i zażenowanie dominowały wśród Polaków, gdy na przestrzeni lat dobiegały nas cytaty Radosława Sikorskiego o „robieniu laski Amerykanom” czy nazywaniu urzędniczki NIK „pi***”. Dobiegające z za kulis czy ujawnianych taśm wypowiedzi polityka PO były nawet ukrywane przez media, bo wstydzono się przytoczyć je publicznie. Jak potężna i niepokojąca zaszła w nas zmiana, że kilka lat później bez zażenowania hasła „Je***” czy „Wypier***” Sikorski już sam rozpowszechnia w swoich kolejnych postach i tweetach?
Nadaktywność w sprawie proaborcyjnych protestów wytknął redaktorowi naczelnemu Onetu Bartoszowi Węglarczykowi Wojciech Wybranowski. Dziennikarz...
zobacz więcej
Dżentelmen Radosław Sikorski? – To jest poza dla mediów. Minister się radykalnie zmienia, kiedy gasną światła, a kamery przestają rejestrować – mówił już w 2010 r. współpracujący z politykiem Witold Waszczykowski.
Przyznawał, że poza mediami język Sikorskiego jest „brutalny i wulgarny”. – Wiele razy czułem się gorzej niż niezręcznie ze względu na dość prymitywny sposób prowadzenia rozmowy – przyznawał.
Niezręcznie czuli się też Polacy. W kolejnych latach do mediów coraz częściej przedostawały się agresywne zwroty i sformułowania, których autorem miał być właśnie kreujący się na polityka z klasą Radosław Sikorski.
– Elity państw UE muszą przeżyć pewną refleksję, czy ważniejsze jest dla nich ideologiczne podejście do tego, by rozliczać Polskę za rzekome...
zobacz więcej
Europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski wrzucił do sieci grafikę przerobionej flagi USA. Zdaniem polityka, zamiast gwiazd na fladze...
zobacz więcej
Tak mnie na Oxfordzie nauczyli.
— Radosław Sikorski MEP �������� (@sikorskiradek) November 6, 2018
Joe Biden nie jest izolacjonistą i powiedział, że już skończy z tymi idiotycznymi sankcjami na Unię Europejską. Biden widzi w Europie sojusznika, a...
zobacz więcej
PiS-owskie mózgi mają inne okablowanie – oznajmił były szef polskiej dyplomacji z PO Radosław Sikorski. W ten sposób skomentował wizytę prezydenta...
zobacz więcej
Część z nas prywatnie chętnie używa wulgaryzmów, a inni nie. Nawet prof. Bralczyk przyznał ostatnio, że są one elementem ekspresji „dają poczucie siły i odwagi”. Zaznaczył jednak, że nadużywanie ich w przestrzeni publicznej to nieporozumienie i nie chciałby sytuacji, w której „Polacy wyrażają na to przyzwolenie”.
I tu dochodzimy do sedna. Radosław Sikorski wulgaryzmami posługuje się od lat. Szkoda, że w społeczeństwie znajduje to coraz większy poklask i uznanie. Szkoda, że od doświadczonego polityka nie wymagamy czegoś więcej, niż słowa „Spierd***” i zdjęcia kaczki.
Czy jest to ten poziom debaty publicznej, którą jako Polacy chcemy chwalić się w Brukseli? Czy narzekanie na polityków sprawiło, że lada dzień zaakceptujemy już dosłownie wszystko? Czy protokół dyplomatyczny lada dzień ostatecznie wyląduje już na śmietniku historii? Mam nadzieję, że nie… ale obawiam się, że klamka już zapadła.
Amerykanie szanują swoją flagę. Jest coś takiego jak Kodeks flagi amerykańskiej. Sikorski własnie go podeptał. Wstyd mi za niego pic.twitter.com/WfCwF49FLF
— Maciej Wąsik ���� (@WasikMaciej) November 5, 2020