
Pieniędzy jest w nadmiarze. Problemem jest, że przedsiębiorcy mają za mało pieniędzy, natomiast świat siedzi na górze pieniędzy, przede wszystkim wyemitowanych w czasie programów pomocowych – ocenia ekonomista prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych. W rozmowie z portalem tvp.info wskazuje, że cały czas istnieją szansę na jak najniższą recesję w tym roku i utrzymanie na rynku tysięcy przedsiębiorców. Ekspert wskazuje jednak kilka koniecznych warunków i przestrzega przed pójściem za złym przykładem części europejskich państw.
– Recesja w Polsce będzie jedną z najpłytszych w Unii Europejskiej - ocenia minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński w...
zobacz więcej
KORONAWIRUS – RAPORT
Polska jest wśród krajów z najmniejszym spadkiem PKB w Unii. Z ubiegłotygodniowych prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej wynika, że nasza gospodarka w tym roku skurczy się o 3,6 proc. PKB – to czwarty wynik we Wspólnocie. Jeszcze w lipcu Komisja prognozowała, że spadek PKB w naszym kraju wyniesie 4,6 proc.
Ostatnie lata to czas stałych wzrostów polskiej gospodarki. Warto wskazać choćby na blisko 33-proc. wzrost wynagrodzeń w ciągu ostatnich pięciu lat (dane GUS: wrzesień 2015 – wrzesień 2020), 13-proc. wzrost zatrudnienia czy spadek liczby osób bezrobotnych o jedną trzecią.
Według Komisji Europejskiej Polska zamknie kończący się rok spadkiem PKB na poziomie 3,6 proc., czyli wynikiem 1 proc. lepszym niż wcześniej...
zobacz więcej
Zdaniem szefa Instytutu Studiów Podatkowych (ISP), wspomniany spadek został w istotnej części – choć nie w całości – zrekompensowany przyrostem w okresie od czerwca do początku października tego roku. – Ten okres był nawet pod względem makroekonomicznym nawet lepszy niż prognozy – przyznaje nasz rozmówca.
Prof. Modzelewski wskazując na lepsze prognozy KE dla Polski ocenia, że patrząc na ostatni okres – mimo że był zły – „we wszystkich możliwych wariantach sytuacji wywołanej kwarantanną, wyszliśmy z tej zapaści relatywnie dużo lepiej niż większość państw wspólnoty”.
W ciągu 7 do 14 dni może nastąpić ogłoszenie ogólnonarodowej kwarantanny – ostrzegł premier Mateusz Morawiecki. Ostateczna decyzja zależy od liczby...
zobacz więcej
Zdaniem prof. Modzelewskiego szansa na to została, mimo radykalnych posunięć rządu w okresie marzec-czerwiec.
– Ona jest cały czas obecna, zwłaszcza wobec efektu synergicznego polegającego na tej dość obfitej i skutecznej pomocy publicznej, którą w tamtym okresie udzielono i która zaowocowała zachowaniem zdolności ekonomicznych większości firm, czyli ich potencjału: bardzo szybko zaczął się odbudowywać popyt, wróciliśmy na ścieżkę rozwojową – chociaż z niższego punktu – komentuje ekonomista.
Szef ISP zwraca uwagę na konieczność selekcji wprowadzanych ograniczeń i powściągliwość, ponieważ przed polską gospodarką „największa niewiadoma historyczna, z którą się spotykamy”. Prof. Modzelewski przypomina, że gdy 18 marca tego roku, a więc pięć dni po wprowadzeniu pierwszego lockdownu, zasugerował, że trzeba już mieć program wyjścia z tej sytuacji, wiele osób było zszokowanych.
„Świat siedzi na górze pieniędzy, przede wszystkim wyemitowanych w czasie programów pomocowych”.
Zdaniem szefa ISP polskiej gospodarce nie grozi inflacja, problemem jest raczej słabnący popyt.
W ramach nowych działań pomocowych dla branż objętych restrykcjami, np. gastronomii i fitnessu, będziemy udzielać subwencji pokrywających do 70...
zobacz więcej
– Pieniędzy jest w nadmiarze. Problemem jest, że przedsiębiorcy mają za mało pieniędzy, natomiast świat siedzi na górze pieniędzy, przede wszystkim wyemitowanych w czasie programów pomocowych. Gwałtownie spada też popyt na kredyty, więc instytucje finansowe mają nadpłynność – uważa ekonomista.