Wiceminister spraw zagranicznych o współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Joe Biden wie, że w interesie Ameryki jest utrzymanie bliskiego sojuszu z Polską – uważa wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” przekonuje, że takie interesy USA, jak, powstrzymanie Rosji i utrzymanie silnych więzów transatlantyckich, są zbieżne z interesami Polski. Jabłoński został zapytany, czy wygrana w wyborach w USA Joego Bidena, będzie katastrofą dla Polski. <br><br> „Mamy bardzo dobre doświadczenia we współpracy z administracją Trumpa. Jednocześnie trzeba pamiętać, że poważne państwa kierują się przede wszystkim swoimi interesami, a nie sympatią do tego czy innego kraju, rządu. Interesy Stanów Zjednoczonych są zaś w ogromnym stopniu zbieżne z interesami Polski” – odpowiedział wiceszef MSZ. <br><br> <br><br> „To choćby powstrzymanie Rosji, utrzymanie silnych więzów transatlantyckich mimo pojawiającego się sceptycyzmu do tej współpracy w innych krajach Europy, a wreszcie poważne amerykańskie interesy gospodarcze w Europie Środkowej” – wyliczył Jabłoński. <br><br> „Doskonale rozumieją to także demokraci, co widać choćby po ich twardej postawie w Kongresie wobec Nord Stream 2; ustawy sankcyjne wobec Rosji miały w Kongresie ponadpartyjne poparcie” – dodał. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Zapytany o słowa Bidena, który, odnosząc się do przestrzegania zasad praworządności, porównał Polskę do Białorusi, Jabłoński odpowiedział: „Oddzielałbym emocje, słowa wypowiedziane w kampanii wyborczej, od realnych działań podejmowanych dla realizacji strategicznych interesów państwa”.Zapewnił też, że Polskie władze mają kontakty po obu stronach sceny politycznej w USA. <br><br> „To zupełnie naturalne: choć republikanie kontrolowali do tej pory Biały Dom i Senat, to demokraci mieli większość w Izbie Reprezentantów. Rozmawiamy ze wszystkimi” – wyjaśnił. <br><br> „Rz” – zauważając, że Donald Trump jest „swego rodzaju ojcem chrzestnym ruchów konserwatywnych w Europie, także w Polsce” – zapytała Jabłońskiego, czy ewentualna porażka obecnego prezydenta może być „niepokojąca z punktu widzenia utrzymania się PiS przy władzy”. <br><br> „Konserwatyści wygrywali wybory w Polsce i w innych krajach Europy, jeszcze zanim Trump doszedł do władzy. Ameryka nie była więc dla nas inspiracją, choćby z chronologicznego punktu widzenia trudno tu mówić o sekwencji przyczynowo-skutkowej, jeśli już, to w drugą stronę... Ale oczywiście naturalne jest, że ugrupowania konserwatywne, bliskie sobie światopoglądowo, współdziałają ze sobą na całym świecie” – odpowiedział dziennikowi wiceszef MSZ. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">