Oporni są usuwani z uczelni. W ramach represji z powodu powyborczych protestów na Białorusi władze usuwają z uczelni niepokornych studentów – informuje Telewizja Biełsat. Dotyka to głównie uczelnie w Mińsku. Z Akademii Teatralnej wyrzucono co najmniej trzech studentów. Część wykładowców stanęła w ich obronie. Wystosowali apel o ich przywrócenie, przekonując, że działania administracji uczelni były niezgodne z prawem ponieważ studenci byli relegowani za swoje poglądy. <br><br> Telewizja Biełsat informuje, że młodzi szykanowani są też na innych uczelniach. Z mińskiej politechniki usunięto 52 osoby. Władze placówki oświadczyły, że jeśli ktoś chce, może odwołać się od decyzji w sądzie. <br><br> Z Akademii Medycznej usunięto natomiast 20 studentów. W odpowiedzi 216 wykładowców podpisało petycję z żądaniem zaprzestania represji. Rektor zgodził się na przywrócenie usuniętych, ale tylko w przypadku jeśli na uczelni nie będą się odbywały żadne protesty. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> 17 studentów wyrzucono natomiast z Białoruskiego Uniwersytetu Kultury, zaś 15 usunięto z Uniwersytetu Lingwistycznego. Na tych uczelniach nie ma rozmów z manifestującymi studentami. Jeśli zaczyna się jakiś protest, wzywana jest ochrona – wskazuje Biełsat. <br><br> Poza Mińskiem, w Politechnice Brzeskiej rektor, który chciał prowadzić rozmowy z uczącymi się, stracił pracę. Usunięto 9 studentów. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">