
Posłanka Urszula Rusecka podkreśla, że atak na jej dom był inspirowany przez lokalnych działaczy PO. To oni mieli apelować, by protestujący przeszli bezpośrednio przed dom posłanki PiS z Wieliczki. Gdy się tam znaleźli, w stronę budynku poleciały różne przedmioty. – W sumie zebraliśmy trzy worki śmieci. Najbardziej przerażeni byli w trakcie tej sytuacji moi teściowie, którzy są po osiemdziesiątce – przyznaje portalowi tvp.info Rusecka.
Na murze Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 24 w Płocku pojawił się napis: "Wynosić się, ino chyżo bom zniesmaczony". – To oburzający atak lewactwa –...
zobacz więcej
Protesty proaborcyjne doprowadziły do zniszczenia wielu kościołów, pomników czy aut. Coraz częściej manifestanci swoją agresję wyładowują też przed domami znanych osób. Obraźliwe ulotki rozdawano sąsiadom prezes TK Julii Przyłębskiej czy sędzi Krystyny Pawłowicz. Pomazano biura poselskie posłów PiS, a przed ich mieszkaniami wykrzykiwano wulgarne hasła.
Urszula Rusecka relacjonuje, że w ostatnich dniach demonstracja miała też miejsce przed jej biurem. Tam, oprócz wulgarnych okrzyków „Wychodź, szczurze” czy „Wypier***”, w końcu pojawiły się również okrzyki o tym, że posłanki nie ma w lokalu, więc należy się skierować przed jej dom.
Rusecka podkreśla, że tego dnia była w Warszawie, ale od osób będących na miejscu wie, że manifestację prowadził lokalny działacz Młodych Demokratów (młodzieżówki PO), a do przeniesienia jej w miejsce, gdzie mieszka posłanka, apelowali m.in. radni Platformy Obywatelskiej.
Kolejny atak wandali po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Nieznani sprawcy zdewastowali pomnik Dzieci Utraconych na cmentarzu w...
zobacz więcej
Dodaje, że wśród protestujących była nawet lokalna nauczycielka. Na nagraniu z monitoringu ma być widać, jak protestujący minęli dom posłanki. Wtedy jedna z osób wskazała reszcie, gdzie mieszka Urszula Rusecka i rozpoczął się atak.
Policja ma już nagrania
W stronę domu poleciały transparenty i jajka. Część z nich naruszyła elewację budynku. Co ważne, w tym miejscu mieszka nie tylko Rusecka, ale również wielu członków jej rodziny.
– Mój teść ma 89 lat. Jest bardzo słaby. Z tego, co mówił syn, był przerażony. Teściowa też się leczy. Zabranie ich w tej chwili do szpitala chociażby przez jakieś stany przedzawałowe byłby wyrokiem – przyznaje.
W rozmowie z portalem tvp.info wskazuje, że na szczęście część incydentów przed domem udało się zarejestrować na kamerze. Nagrania nie będą na razie udostępnione mediom, bo służą jako dowód w sprawie. Otrzymała je policja, która ma już także zeznania świadków.
„Krzyczały przed moim domem, w Wielkanoc pójdą ze święconką”Pod moim domem byli w poniedziałek! Były radne PO, to one m. in wskazały grupie ok. 300 osób mój adres. Wulgaryzmy, groźby, jajka na elewacji i trzy worki zebranych śmieci, ale najgorsze było przerażenie schorowanych, słabych rodziców. #Barbarzyństwo. https://t.co/NrUxf5IPQe
— Urszula Rusecka (@UrszulaRusecka) October 31, 2020
Portal Oko.press pokazał, ile są w stanie zrobić polityczni aktywiści, gdy sędzia wyda wyrok, z którym się ideologicznie nie zgadzają. – Dziewuchy...
zobacz więcej
– Protestujący to ci sami ludzie, którzy od pięciu lat protestowali w obronie sądów czy przeciwko PiS. Jest w nich bezsilność, więc przekraczają kolejne czerwone linie i uderzają w prywatną sferę życia. „Teraz ich zastraszymy, to nie będą się udzielać” – to strategia związana z tym, by atakować domy i w sposób niedemokratyczny przejąć władzę – komentuje Rusecka.
A jednak na marszach pojawia się również bardzo wiele ludzi młodych. Czasami średnia wieku zdaje się nie przekraczać 20 lat. – Opozycja trafiła na moment, gdy młodzież jest w domach. Nie idą do pubów, klubów, siłowni, mają naukę zdalną i odwołano większość zajęć dodatkowych – tłumaczy posłanka PiS.
Ocenia również iż osoby, które teraz chcą aborcji na żądanie i atakują kościoły, innym razem w tych samych kościołach chętnie będą się pojawiać.
– Panie, które krzyczały przed moim domem, pójdą ze święconką w Wielkanoc i będą chwaliły się zdjęciami dzieci z pierwszej komunii. Wiara to nie dekoracja, pokazywanie świątecznej choinki czy udekorowanego grobu na Wszystkich Świętych. Brakuje żywej wiary, a za dużo jest komercji – ocenia.