
Trybunał Konstytucyjny ma się zająć w czwartek wnioskiem grupy posłów, o sprawdzenie konstytucyjności tzw. aborcji eugenicznej. Ruchy lewicowe zaznaczają, że kobieta powinna mieć możliwość usunięcia ciąży wykazującej poważne wady, jak „bezmózgowie czy brak kręgosłupa”. – Jednak główną przyczyną aborcji eugenicznych jest podejrzenie zespołu Downa – tłumaczy w rozmowie z portalem tvp.info działaczka pro-life Magdalena Korzekwa-Kaliszuk i dodaje, że w ostatnich 20 latach liczba aborcji wzrosła siedmiokrotnie, a aborcji eugenicznych aż 20-krotnie.
Już 22 października Trybunał Konstytucyjny zajmie się wnioskiem ws. aborcji eugenicznej. Posłanki Lewicy złożyły właśnie wniosek o ujawnienie...
zobacz więcej
Wniosek posłów dotyczy tzw. aborcji eugenicznej, tj. w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia. Dokument trafił do TK jeszcze w 2019 roku. Podobny wniosek grupy posłów z 2017 r. był już składany, ale wygasł z końcem kadencji poprzedniego parlamentu. Trybunał Konstytucyjny ma teraz (22 października) wrócić do sprawy.
Posłanki Lewicy zaapelowały już do sędziów i prezes Julii Przyłębskiej, aby nie rozpatrywali wniosku. – Pozytywna opinia TK byłaby krokiem w kierunku legalizacji tortur - oceniła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. – Zmuszanie kobiet do rodzenia niezdolnych do przeżycia dzieci, zmuszanie kobiet do obserwowania jak ich nowonarodzone dzieci umierają w męczarniach i cierpieniu, to tortury – zaznaczyła. Inni przedstawiciele Lewicy wskazywali, że przesłanka aborcji eugenicznej jest wykorzystywana w bardzo poważnych sytuacjach.
Korzekwa-Kaliszuk apeluje o zatrzymanie „możliwości zabijania”
– Jeśli sędziowie Trybunału wydadzą wyrok z poszanowaniem Konstytucji, która w art. 30 przyznaje godność każdemu człowiekowi, to powinni uznać aborcję eugeniczną za niezgodną z Konstytucją – ocenia z kolei w rozmowie z portalem tvp.info działaczka pro-life, psycholog i prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
Jak zaznacza, główną przyczyną aborcji eugenicznych jest podejrzenie zespołu Downa. – W 2019 r. aż 40 proc. tych aborcji dokonano z powodu jego prawdopodobieństwa. Zginęło w ten sposób 435 dzieci wśród 1074 zabitych mocą eugenicznej przesłanki aborcyjnej – komentuje.
W sobotę o 21.35 ma mieć premiera filmu "Nieplanowane" w TVP1. Wspaniale, że miliony Polaków będą mogły obejrzeć ten piękny film.
— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) October 21, 2020
Termin premiery to chyba też dobry prognostyk przed jutrzejszą rozprawą przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie aborcji eugenicznej.
Kolejne kraje liberalizują prawo aborcyjne. Pandemia koronawirusa tylko przyspieszyła ten proces. Zwolennicy zabijania dzieci nienarodzonych coraz...
zobacz więcej
Korzekwa-Kaliszuk wskazuje również, że liczba aborcji w ogóle i aborcji eugenicznych stale rośnie. – Przez 20 lat liczba aborcji wzrosła aż 7-krotnie, z 151 w 1999 r. do 1116 w 2019 r. A liczba aborcji eugenicznych wzrosła aż 20-krotnie, z 50 w 1999 r. do 1074 w roku 2019. Te dane pokazują, że tzw. kompromis nie działa, tylko powoduje rozszerzanie możliwości zabijania i buduje fałszywe społeczne przekonanie, jakoby zabijanie ludzi chorych nie było złe. Z tego powodu potrzeba jak najszybszej zmiany prawa na takie, które ochroni życie każdego dziecka – apeluje.
Założyciel Fundacji Pro-Prawo do Życia Mariusz Dzierżawski w rozmowie z nami również powołuje się na Konstytucję, jednak na inny z jej zapisów. – Artykuł 38 brzmi: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia” – cytuje i ocenia, że ten fragment powinien być dla sędziów jasny.
On również podkreśla, że ponad 1/3 aborcji to „zabójstwa dzieci z Zespołem Downa”. – Nie znam statystyk dotyczących innych wad. Pomysł, aby uśmiercać dzieci bardzo chore, jest wyjątkowo odrażający – stwierdza.
Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak zadeklarował w środę poparcie wniosku o uznanie aborcji eugenicznej za niezgodną z konstytucją. Sprawą w...
zobacz więcej
Polityk mówi o wyjątkowej dacie
Przypomnijmy, że pod wnioskiem posłów do TK podpisało się ponad 100 posłów, a jego pomysłodawcami byli Bartosz Wróblewski i Piotr Uściński z PiS. W rozmowie z portalem tvp.info Uściński deklaruje nadzieję, że decyzja sędziów będzie po jego myśli. Ocenia, że w całej tej sprawie ciekawe są dwie rzeczy. Pierwsza to fakt, że wniosek zyskał poparcie przedstawicieli różnych klubów parlamentarnych. Oznacza to, że zakazu aborcji eugenicznej chciałaby nie tylko duża liczba polityków Prawa i Sprawiedliwości, ale również innych formacji politycznych.
– Co więcej, termin w TK wyznaczono na 22 października. Według kalendarza liturgicznego obchodzone jest wtedy wspomnienie św. Jana Pawła II. Ojciec Święty bronił życia i myślę, że taka data to nie przypadek – mówi.
W środę poparcie wniosku zadeklarował publicznie rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak . „Aborcja eugeniczna to odbieranie prawa do życia” – podkreślił RPD w piśmie do TK.