
Dostępna jest już aplikacja #FakeHunter Polskiej Agencji Prasowej (PAP) działająca w systemie Android i iOS. Dzięki niej potencjalnie fałszywe informacje będą mogli zgłaszać nie tylko użytkownicy komputerów, ale także urządzeń mobilnych.
Bezobjawowe przejście COVID-19 nie oznacza, że choroba nie pozostawi w naszym organizmie śladów. To powikłania związane ze zwłóknieniem mięśnia...
zobacz więcej
Aplikacja #FakeHunter to naturalne uzupełnienie stworzonych już wcześniej przez Polską Agencję Prasową narzędzi do wyszukiwania fałszywych informacji na temat koronawirusa krążących w internecie.
– Dzięki tej aplikacji będziemy mogli dotrzeć do 100 proc. użytkowników sieci. Nasze narzędzia działają bowiem już na komputerach i urządzeniach mobilnych – podkreślił prezes zarządu PAP Wojciech Surmacz.
W połowie kwietnia użytkownikom sieci udostępniono specjalną wtyczkę do instalowania w przeglądarce, umożliwiającą łatwe i intuicyjne zgłaszanie potencjalnie fałszywych informacji. Ruszył też serwis internetowy fakehunter.pap.pl, w którym można zapoznać się z werdyktami ekspertów odnośnie zgłaszanych newsów.
Każdy taki werdykt jest efektem wnikliwego researchu oraz opiera się na sprawdzonych i wiarygodnych źródłach.
Projekt został zrealizowany wspólnie z GovTechem – agencją odpowiedzialną za wprowadzanie nowych technologii w sektorze publicznym. W lipcu w facebookowym Messengerze pojawił się FakeHunter chatbot – narzędzie wykorzystujące sztuczną inteligencję do automatycznej weryfikacji prawdziwości informacji.
Nowa aplikacja TVP INFO to przejrzysty, nowoczesny wygląd oraz wygodny dostęp do kanału informacyjnego TVP Info na żywo, informacji z kraju i ze...
zobacz więcej
Powstanie tych narzędzi to naturalna odpowiedź na infodemię – zjawisko zalewu internetu fałszywymi informacjami towarzyszące wybuchowi pandemii koronawirusa. O wystąpieniu tego zjawiska informowali przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia już w marcu. Przez kolejne miesiące przybierało ono na sile.
– Wyszliśmy z założenia, że trzeba temu przeciwdziałać – powiedział prezes Polskiej Agencji Prasowej.
Wojciech Surmacz podkreśla kluczowy charakter elementu społecznościowego tego przedsięwzięcia.
– To użytkownicy internetu decydują, które informacje weryfikujemy – mówił. Właśnie to odróżnia serwis Polskiej Agencji Prasowej od innych rozwiązań tego typu. Wiele zagranicznych mediów, np. francuska agencja AFP czy brytyjska Agencja Reutera, prowadzi dziś serwisy rozprawiające się z fałszywymi informacjami, ale w tamtych przypadkach to dziennikarze decydują, który z newsów należy zweryfikować.
Zaangażowanie użytkowników w wyłapywanie fałszywych informacji wpływa na skalę przedsięwzięcia – przez tryby FakeHuntera zostaje przepuszczonych dużo więcej potencjalnie dezinformujących publikacji niż w innych serwisach fact checkingowych.
Zestaw aplikacji na smartfona, które pomagają pozbyć się lęku, depresji i innych dolegliwości będących skutkiem pandemii koronawirusa stworzyli ...
zobacz więcej
– Chciałbym, żeby cały projekt rozwijał się w tym właśnie kierunku. Żeby angażować ludzi do walki z fake newsami. Żeby je wyłapywali. To uczy czujności i edukuje – wskazał prezes Surmacz.
Początkowo projekt skupiał się na informacjach związanych z pandemią koronawirusa. Na początku lipca w dziale ze zweryfikowanymi informacjami pojawiła się zakładka Finanse, Nauka i Zdrowie oraz kolejny dział, Telekomunikacja.
– Jest to efekt obserwacji, jak wiele fake newsów z różnych dziedzin wpływa na dezinformacje opinii publicznej. Są takie fake newsy, które wymagają bardzo dużej wiedzy, dlatego do współpracy zaprosiliśmy ekspertów i naukowców, tworząc grupy eksperckie w różnych dziedzinach – poinformował prezes.