
15 kilogramów piasku i kamyków z plaż na Sardynii odesłała na wyspę mieszkanka Toskanii po 40 latach, odkąd zabrała stamtąd tę osobliwą pamiątkę z wakacji. Piasek odnalazła w swojej piwnicy.
Gdy burmistrz włoskiego miasta Ventimiglia mówił na żywo w telewizji o bezpieczeństwie, ukradziono mu kurtkę, którą zostawił na ławce tuż obok....
zobacz więcej
To kolejny w ostatnich latach przypadek odesłania piasku wywiezionego z Sardynii przez turystów. Jak zauważają media, często po latach rusza ich sumienie, gdy dowiadują się o obecnie obowiązujących tam przepisach zabraniających takich praktyk, które są uważane za kradzież. Za wywóz piasku, kamyków i muszelek wymierzane są surowe kary finansowe. Na lotniskach i w portach służby konfiskują latem setki kilogramów takich pamiątek.
Ciężką przesyłkę otrzymało stowarzyszenie Sardynia Okradana i Zrabowana, które walczy z niszczeniem środowiska naturalnego.
W mediach społecznościowych poinformowało, że do worka dołączono list od kobiety, która począwszy od lat 80. spędzała tam wakacje. Wyjaśniła, że sprzątając niedawno piwnicę w rodzinnym domu znalazła wśród swoich zabawek plażowych także plastikowe butelki pełne piasku i kamyków, który wywoziła co roku na pamiątkę. Kobieta o imieniu Elena podkreśliła, że natychmiast postanowiła odesłać wszystko „za wszelką cenę”.