
Aktywistka LGBT z kolektywu StopBzdurom poinformowała, że została wepchnięta pod tramwaj. „Nic nie pamiętam... fizycznie nic mi nie jest” – relacjonuje w mediach społecznościowych i apeluje o „radykalizowanie się”. Mecenas Ordo Iuris Bartosz Lewandowski stwierdził na Twitterze, że sprawa powinna zostać wyjaśniona, więc zawiadomienie z tym związane trafi niebawem do prokuratury.
„Z toyoty wyskoczył mężczyzna, który zablokował przejazd, wybiegając przed maskę furgonetki. Najpierw podbiegł od strony kierowcy i wyłamał lewe...
zobacz więcej
Internauci nie są zgodni co do tego, na ile wiarygodne mogą być doniesienia aktywistów kolektywu StopBzdurom. Część sugeruje, że informacje o „zamachu”, z którego nic się nie pamięta i po którym nie ma świadków, brzmią jak historie o „UFO i Yeti”. Inni, poruszeni całą sprawą, udostępniają historię dalej w mediach społecznościowych.
Fakty są takie, że aktywistka „Lu” (partnerka Michała Sz. przedstawiającego się jako „Margot”) przekazała w sieci informacje o „próbie zabójstwa”.
„Ktoś mnie dzisiaj wepchnął na tory tramwajowe. Uprzedzając pytania – nic nie pamiętam, zareagował maszynista, nie jestem teraz sam, fizycznie nic mi nie jest. Natomiast strasznie się boję” – napisała.
Dodała, że bardzo nie chciałaby umrzeć. „Więc bardzo was proszę, radykalizujcie się" – zaapelowała. „Proszę, bardzo was potrzebuję" – podkreśliła. Napisała również, że chce, by w ramach radykalizacji robiono cokolwiek, co przysłuży się m.in. społeczności queer, klimatowi i uchodźcom.
– Jest to osoba o wielkim potencjale intelektualnym – powiedział w najnowszym wywiadzie o aktywiście LGBT ksiądz Alfred Marek Wierzbicki. Mówiąc o...
zobacz więcej
Prawnik podkreślił, że z uwagi na prawny obowiązek zawiadomienia o możliwym popełnieniu przestępstwa opisywanego jako „usiłowanie zabójstwa” złoży do Prokuratury Krajowej zawiadomienie. „Agresja fizyczna jest niedopuszczalna. Liczymy na to, że organy ścigania ustalą dokładny przebieg zdarzenia” – napisał.
Dzięki temu działaczka LGBT będzie mogła złożyć zeznania o przebiegu zdarzenia pod rygorem odpowiedzialności karnej z art. 233 kk. dot. składania fałszywych zeznań.
Przypomnijmy, że zgodnie z paragrafem 1 tego przepisu, kto składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Z uwagi na prawny obow. zawiadomienia o możliwym popełnieniu przestępstwa opisywanego jako „usiłowanie zabójstwa”, @OrdoIuris składa do Prokuratury Krajowej zawiadomienie. Agresja fizyczna jest niedopuszczalna. Liczymy na to, że organy ścigania ustalą dokładny przebieg zdarzenia https://t.co/yokXWumIUs
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) October 2, 2020