Jeśli te zarzuty się potwierdzą, to może to oznaczać, że Sławomir Nowak nie mógł tego wszystkiego robić bez politycznego przyzwolenia – skomentował w rozmowie z portalem tvp.info poseł PiS Przemysław Czarnek. Dodał, że afera korupcyjna Nowaka pokazuje „obraz zgnilizny rządów PO”.
CBA dokonało kolejnych zatrzymań w sprawie śledztwa związanego z byłym ministrem Sławomirem Nowakiem. Chodzi o trzy osoby, w tym byłego prezesa PKN...
zobacz więcej
CBA i Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowały o zatrzymaniu kolejnych trzech osób w sprawie korupcji, której miała się dopuścić grupa przestępcza, w skład której – w ocenie śledczych – wchodził były minister transportu Sławomir Nowak.
Jak ustalił portal tvp.info, zatrzymani to były prezes PKN Orlen Dariusz Jacek K. oraz były członek zarządu spółek energetycznych Wojciech T., związany m.in. z PGE i Energą. Trzecia zatrzymana osoba jest również związana ze spółkami energetycznymi, ale na niższych szczeblach. Zatrzymani mieli wręczyć Nowakowi setki tysięcy zł łapówki w zamian za stanowiska.
O komentarz do nowych faktów w tej aferze portal tvp.info poprosił Przemysława Czarnka, posła PiS. Polityk ocenił, że „obraz, który się ujawnia w tej aferze i ilość zatrzymań, a także związane z tym ujawniane fakty pokazują dokładnie sposób rządzenia Platformy Obywatelskiej”.
– Pamiętajmy, że Nowak nie tylko był bardzo ważnym ministrem w rządzie Tuska i PO, ale był również prominentnym działaczem tej partii i jednym z najbliższych współpracowników Tuska – komentuje Czarnek.
Dodał też, że to, co dzisiaj „zaczynamy widzieć w tej aferze poraża i musi rzucać pełne światło na to, co się działo za rządów PO”. – Tego rodzaju rzeczy, jeśli się potwierdzą, pokazują, że sam Nowak tego robić nie mógł; i nie mógł robić tego bez politycznego przyzwolenia; ale zaczekajmy na wyrok sądu – dodał polityk.
– To pokazuje pełny obraz zgnilizny z czasów rządów Platformy, tu się zaczyna robić afera polityczna dużego kalibru – zakończył.