
Dwaj Brytyjczycy zginęli po tym, jak spadli z klifu na plażę w Walencji. Do tragedii doszło, gdy objęci ramionami pozowali do zdjęcia na promenadzie. Jak podaje „Huffington Post”, podczas dochodzenia ustalono, że obaj byli „w stanie nietrzeźwości”.
Policjanci badają sprawę śmierci 18-latki, która spadła z dużej wysokości w opuszczonym i zrujnowanym budynku szpitala Stalownik w Bielsku-Białej –...
zobacz więcej
Ze śledztwa przeprowadzonego w Hiszpanii wynika, że 25-letni Daniel Mee doznał urazów głowy i zmarł na miejscu. 20-letni Jayden Dolman odszedł po pewnym czasie w szpitalu w Alicante, do którego został przetransportowany zaraz po upadku. Mężczyźni byli pod wpływem alkoholu, a jeden z nich spożył kilka dni wcześniej kokainę – głosi odczytany we wtorek dokument sądu.
Tuż przed tragedią funkcjonariusz lokalnej policji, który zauważył trójkę przyjaciół w pobliżu klifu, ostrzegł ich, aby na siebie uważali.
Jak ustalono podczas dochodzenia, Brytyjczycy polecieli w lipcu 2019 roku na wakacje do miasta Alicante w Hiszpanii. Do tragedii doszło podczas trzeciego dnia ich pobytu. Śledztwo prowadzili hiszpańscy funkcjonariusze.
Two Brits killed in 30ft fall as they took pictures on Spanish holiday, inquest hears | HuffPost UK https://t.co/1ThVJ0sPm5
— HuffPost UK (@HuffPostUK) September 23, 2020
Two Brits fell 30ft to their deaths as pal took pic of them on Alicante cliffhttps://t.co/Nr6RZ1iKPx pic.twitter.com/AIE8rjgEeU
— The Scottish Sun (@ScottishSun) September 23, 2020