
Ćwierć wieku temu Mirosław B. zamordował 10-letnią Basię i molestował seksualnie dwie inne dziewczynki. Kilka dni temu skończył odsiadkę. Sąd podejmuje decyzje, czy osadzić go w ośrodku w Gostyninie, gdzie przebywają „bestie” i zwyrodnialcy. Tymczasem B. zamieszkał w domku w okolicach szkoły w małej wiosce.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał niedawno wyrok w sprawie 14-latki, którą seksualnie wykorzystał jej daleki krewny. Według „Gazety Wrocławskiej”...
zobacz więcej
O sprawie pisze „Gazeta Krakowska”. Przestępstwa Mirosław B. zaczął popełniać, kiedy miał 26 lat. Pierwszą ofiarą była 10-letnia dziewczynka. B. porwał ją, przeniósł w ustronne miejsce i tam dotykał jej miejsc intymnych.
Kilka lat później innej 12-latce związał sznurkiem ręce i nogi, lecz jego plan się nie powiódł, bo dziewczynce udało się wyswobodzić z więzów.
Rok po tym wydarzeniu dokonał pierwszego mordu. Udusił kurtką 10-letnią Basię, tydzień później zaprowadził na pole porośnięte żytem dziewięciolatkę. Jak opisuje gazeta, tam dotykał jej miejsc intymnych.
Został zatrzymany, później skazany na karę 25 lat więzienia.
63-letni Marek K. co najmniej kilkanaście razy doprowadził do obcowania płciowego swoją nieletnią wnuczkę. Sąd w Częstochowie uznał jednak, że...
zobacz więcej
– Wyrok uprawomocnił się 10 grudnia 1996 r. po rozpoznaniu przez Sąd Apelacyjny w Lublinie apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego. Skazany odbył karę w całości i 4 września 2020 r. został zwolniony z Zakładu Karnego w Rzeszowie – mówi gazecie sędzia Grażyna Orzechowska, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Siedlcach.
Po opuszczeniu zakładu zamieszkał w małej wiosce pomiędzy Dąbrową Tarnowską a Mielcem. Szybko wzbudził strach wśród miejscowych.
– Widziałem, jak wchodzi do sklepu w obstawie policjantów. Mieszkańcy się boją. W zasadzie nie wiemy, co ten mężczyzna zrobił. Tworzą się plotki – powiedział jeden z mieszkańców.
Gazeta dodaje, że dyrekcja zakładu karnego, w którym przebywał, uznała, że może on stwarzać zagrożenie. W związku z tym wystąpiono do sądu, by zadecydował, czy umieścić go w ośrodku w Gostyninie. Nie wiadomo, kiedy rozprawa się odbędzie.