
Mężczyzna wykorzystał nieuwagę pracownicy punktu jubilerskiego na Bielanach i wyciągnął z gabloty kilkanaście złotych kolczyków. Straty oszacowano na ok. 8 tys. zł. Sprawca został schwytany, ale zdążył wcześniej sprzedać skradzione przedmioty.
Nieznani sprawcy włamali się do katolickiej katedry św. Katarzyny Aleksandryjskiej w kanadyjskim Ontario i skradli tabernakulum z konsekrowanymi...
zobacz więcej
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na osiedlu Wawrzyszew. W godzinach przedpołudniowych sprawca wszedł do pracowni jubilerskiej, po czym – wykorzystując nieuwagę pracownicy – otworzył jedną z szuflad, z której wyciągnął 14 złotych kolczyków.
Policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili personalia i miejsce zamieszkania mężczyzny. Jak informuje stołeczna policja, 36-latek został zatrzymany na ul. Wrzeciono.
Śledczy przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży mienia. Mężczyzna przyznał się do winy wyjawiając, że łup sprzedał przypadkowym osobom. Za uzyskane w ten sposób pieniądze spłacił swoje zobowiązania finansowe.
Właściciel pracowni jubilerskiej wycenił swoje straty na ponad 8 tys. zł. Zatrzymanemu 36-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.