RAPORT

Pogarda

Rekorodwa kara dla Volkswagena. Jest odwołanie od decyzji UOKiK

VGP odwołał się od decyzji Urzędu (fot. Shutterstock/MDart10)
VGP odwołał się od decyzji Urzędu (fot. Shutterstock/MDart10)

Najnowsze

Popularne

Volkswagen Group Polska odwołał się do sądu od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, który w styczniu br. nałożył na importera ponad 120 mln zł kary za wprowadzenie klientów w błąd co do poziomu emisji spalin.

Prezes PKN Orlen: Na transformacji chcemy robić też biznes

Buduję multienergetyczny koncern, na transformacji chcemy robić też biznes – powiedział „Rzeczpospolitej” prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Został...

zobacz więcej

Zdaniem UOKiK-u, Volkswagen manipulował wskaźnikami emisji spalin i wprowadzał konsumentów w błąd, twierdząc, że jego pojazdy są przyjazne środowisku. Nałożona kara dla spółki VGP wyniosła ponad 120 mln zł. To najwyższa w historii UOKiK sankcja za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów – podaje portal samar.pl.

Z tą decyzją nie zgadza się importer. – W naszej ocenie Urząd wszczął postępowanie przeciwko niewłaściwemu podmiotowi, spółka Volkswagen Group Polska jest bowiem jedynie importerem pojazdów i nie miała żadnej wiedzy o problemie emisji tlenków azotu w silnikach typu EA189. VGP odwołał się od decyzji Urzędu, sprawa zostanie rozstrzygnięta przez niezawisły sąd – poinformował IBRM Samar Tomasz Tonder, dyrektor PR & Corporate Affairs Grupy.

Urząd antymonopolowy, w uzasadnieniu do nałożonej na importera kary, zwracał uwagę, że koncern Volkswagen stosował w samochodach marek: Volkswagen, Audi, Seat i Skoda produkowanych po 2008 r. oprogramowanie do sterowania silnikiem EA 189 EU 5.

PERN rozbudowuje bazę paliw. Nowy zbiornik już wkrótce

PERN zakończył w swej bazie paliw w Małaszewiczach proces montażu dachu na nowym zbiorniku o pojemności 32 tys. metrów sześc. Oddanie zbiornika do...

zobacz więcej

Jak podaje portal samar.pl., w warunkach testowych pozwalało ono zaniżać wartość emisji tlenków azotu. To oprogramowanie rozpoznawało, że samochód znajduje się na stanowisku kontrolnym i obniżało emisję tlenków azotu. Podczas normalnej jazdy była ona wyższa. Wartości te znacznie odbiegały od tych deklarowanych konsumentom w materiałach reklamowych i w dokumentach homologacyjnych. Zostali oni więc, zdaniem Urzędu, wprowadzeni w błąd.

Według informacji przekazanej IBRM Samar w styczniu br. przez Urząd, samochodów wyposażonych w feralne oprogramowanie służące do manipulowania wskaźnikami emisji jest w Polsce 140 tysięcy.

– Nie było w trakcie postępowania żadnych propozycji ugodowych ze strony spółki. Firma działała na szkodę konsumentów, ponieważ kierowała nieetyczne rekomendacje, aby dealerzy nie uwzględniali zasadnych reklamacji konsumentów – mówił z początkiem roku szef UOKiK.

Jego zdaniem, nieprawdziwe informacje w materiałach reklamowych wywołały dezinformację. – Odwoływały się do proekologicznej postawy Volkswagena, gdy w rzeczywistości samochody nie były przyjazne środowisku. Manipulowanie emisją spalin to zaprzeczenie ekologiczności – podkreślił.

Urząd dodał, że praktyki zostały zaniechane, ponieważ Volkswagen nie rozpowszechnia już wprowadzających w błąd informacji i wytycznych, które zakwestionował urząd w postępowaniu.

Poza karą finansową, prezes UOKiK nakazał poinformowanie o decyzji wszystkich konsumentów, którzy kupili samochody z grupy VW z silnikiem EA 189 EU 5. Firma powinna również opublikować decyzję na swoich stronach internetowych.


Świat po koronakryzysie głównym tematem Forum Ekonomicznego

Hiszpania najbardziej ucierpiała wsród państw europejskich z powodu kryzysu i zamrożenia gospodarki; Finlandia – najmniej. Z najnowszych danych...

zobacz więcej

– Pod koniec 2016 roku postawiliśmy zarzuty Volkswagen Group Polska. Postępowanie jest już na końcowym etapie. Przez ten czas zgromadziliśmy 25 tomów akt, w których jest ponad 5 tys. kart z dowodami i pismami od spółki. Wysłaliśmy ankietę z pytaniami do 13 dealerów samochodów tego koncernu. Korespondowaliśmy z Transportowym Dozorem Technicznym oraz niemieckim i brytyjskim organem do spraw homologacji – powiedział Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Kara od Urzędu mogła sięgnąć maksymalnie do 10 proc. rocznego obrotu. Po uprawomocnieniu się decyzje UOKiK stają się tzw. prejudykatem, co ułatwia konsumentom dochodzenie ewentualnych roszczeń w sądach.

UOKiK jest trzecim organem w Europie, który kończy postępowanie w tej sprawie. Na przykład włoski organ ochrony konkurencji nałożył łącznie na Volkswagen AG i Volkswagen Group Italia 5 mln euro kary. W Stanach Zjednoczonych sankcja nałożona przez sąd wyniosła 2,8 mld dolarów.

Ponadto Federal Trade Commission poinformowała o zawartej ugodzie, której wartość wyniosła prawie 15 mld dolarów – Volkswagen w Stanach Zjednoczonych zobowiązał się m.in. do odkupienia wadliwych samochodów. Natomiast australijski organ nałożył niedawno na firmę karę 125 mln dolarów australijskich (ok. 85 mln dol. amerykańskich).

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej