
Novak Djoković został zdyskwalifikowany w 1/8 finału US Open za uderzenie piłką sędzi linowej. To jednak nie koniec kar. Jak poinformowali organizatorzy, Serb straci wszystkie wywalczone rankingowe punkty i zarobione pieniądze podczas wielkoszlemowego turnieju.
Sensacja na nowojorskich kortach! Novak Djoković, najlepszy tenisista świata i murowany faworyt do wygranej w US Open, został zdyskwalifikowany za...
zobacz więcej
Za awans do najlepszej szesnastki Serb otrzymałby 250 tys. dolarów i 130 rankingowych punktów. Ale nic z tego.
W komunikacie USTA zaznaczono, że decyzja o dyskwalifikacji Djokovica zapadła w oparciu o przepisy dotyczące rywalizacji wielkoszlemowej. Jak dodano, w związku z tym poza brakiem punktów i premii Serb musi się jeszcze liczyć z tym, że nałożona może zostać na niego dodatkowo kara finansowa za niesportowe zachowanie.
Serb rok temu w Nowym Jorku także zatrzymał się na 1/8 finału. Z uwagi na półroczną przerwę w międzynarodowej rywalizacji w tym sezonie władze światowego tenisa zdecydowały o wprowadzeniu 22-miesięcznego cyklu i ranking będzie uwzględniał okres od marca 2019 do grudnia 2020 r.
W 11. gemie pierwszego seta niedzielnego meczu z Pablo Carreno Bustą Djokovic stracił podanie. Schodząc z kortu, by zmienić strony przed dalszą częścią pierwszego seta, pozbywając się piłki, przypadkowo uderzył ją ze stosunkowo dużą siłą tak pechowo, że trafiła w pracującą przy meczu kobietę; ta upadła na kolana i złapała się za szyję.
Zawodnik z Belgradu od razu przeprosił ją, a następnie wdał się w kilkuminutową rozmowę z oficjelami. Przekonywał, że nie zamierzał uderzyć kobiety, ale i tak, w oparciu o przepisy obowiązujące w Wielkim Szlemie, zapadła decyzja o wykluczeniu go z rywalizacji. Podszedł więc do zaskoczonego Hiszpana i ogłoszono koniec pojedynku.