
Awarię systemu odprowadzania ścieków do oczyszczalni „Czajka” w Warszawie przewidywaliśmy od dawna, była tylko kwestią czasu – oświadczył we wtorek prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Rafał Trzaskowski zagrożony politycznie po kolejnej awarii w Czajce - broni się. Najpierw zrzucił winę na nieżyjącego od 10 lat śp. Lecha...
zobacz więcej
Jak mówił na konferencji prasowej Daca, już wiosną pisał „alarmistyczne” pisma do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, że po zeszłorocznej awarii systemu odprowadzania ścieków usunięto tylko skutki, a nie przyczyny, i że może dojść do kolejnej awarii.
– Wiemy, że i oczyszczalnia „Czajka” i prowadzący do niej pod Wisłą system są niewydolne – dodał Daca.
– Awaria była kwestią czasu, bo ścieków było za dużo i płynęły obydwoma rurami pod Wisłą, tymczasem zgodnie z planami wykorzystywana miała być do tego jedna rura – tłumaczył Daca.
Jak zaznaczył, dwukrotnie kontrola Wód Polskich nie została wpuszczona do stołecznego MPWiK.