Służby zwracają szczególną uwagę na wydarzenia z protestu LGBT przeciwko aresztowaniu Michała S. W centrum stolicy szkolone są anarchistyczne bojówki ze skłotów, związane ze środowiskami LGBT. Ćwiczą to, jak walczyć z policją, atakują ludzi, którzy niosą odmienne i nieakceptowane przez nich hasła, próbują zachwiać stabilności bezpieczeństwa energetycznego. Anarchistom przyglądają się służby specjalne. – Aktywiści – nie tylko w Polsce - podejmują agresywne działania skierowane przeciwko swoim politycznym i światopoglądowym przeciwnikom, ale również przeciwko całemu państwu – mówi nam oficer jednej ze służb. W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Polsce dochodziło do wielu zdarzeń – m.in. przestępstw, określanych przez niektóre media jako „incydenty” – związanych z nasilającymi się protestami środowisk LGBT. Jak zauważają obserwatorzy, w miejsce spokojnych demonstracji zaczęła pojawiać się agresja – ataki na policjantów, znieważanie symboli religijnych, pobicia. <br><br> Podobnie jak na Zachodzie, w Polsce zaobserwować można pojawiające się grupy, często określające się mianem antyfaszystowskich, które zradykalizowały się do tego stopnia, że stworzyły nawet własne uliczne bojówki. <br><br> Tym środowiskom przyglądają się służby specjalne. – Środowiska lewicowych ekstremistów stają się coraz aktywniejsze i coraz częściej organizują działania o charakterze agresywnym. Pobicia, niszczenie mienia, treningi uwzględniające konfrontację fizyczną z policją – to tylko część tej działalności – mówi portalowi tvp.info oficer służb specjalnych, pragnący zachować anonimowość.<b> Biennale, miliony z ratusza i skłot przy Wilczej</b> <br><br> Jedna z takich bojówek ma związek z Biennale Warszawa, instytucją kultury – przynajmniej tak określają ją przedstawiciele miasta – finansowaną przez m. st. Warszawa. Jak wynika z oficjalnych danych, tylko w 2020 r. budżet tej organizacji wynosi prawie 2,2 mln zł. <br><br> Od 2019 r. w ramach Biennale Warszawa realizowany jest projekt „Społeczna Szkoła Antykapitalizmu”, który zainicjowany został przez najbardziej zaangażowanych aktywistów anarchistycznych z Warszawy, zamieszkujących skłot Syrena przy ul. Wilczej. <br><br> Według naszych informacji w ostatnich dwóch latach SSA przeprowadziła szereg ćwiczeń i wykładów dla lewicowych ekstremistów. Były to zamknięte dla postronnych zajęcia teoretyczne, negujące obecny system społeczny i ekonomiczny, a także ćwiczenia. Anarchiści trenowali działania, które jednoznacznie dopuszczają sytuacje łamiące prawo oraz konfrontację fizyczną m.in. z policją. Zajęcia prowadzone były w centrum Warszawy, przy ul. Marszałkowskiej. <br><br> Przykładowe tytuły zajęć to „Zatrzymać system. W stronę strajku społecznego” i „Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego”. Drugie z wymienionych zajęć prowadziła organizacja Kolektyw Szarańcza, określająca się jako „grupa oddolna, której celem jest tworzenie przestrzeni do wymiany wiedzy na temat akcji bezpośrednich”.<b> Ataki, pobicia. Protesty w obronie Margot</b> <br><br> To bojówkarze tej formacji w czerwcu zaatakowali furgonetkę należącą do Fundacji Pro-Prawo do Życia. Do napaści doszło najpierw na Placu Zbawiciela, a następnie w okolicach skłotu Syrena, gdzie kierowca został zmuszony do zatrzymania pojazdu. Napastnicy pobili kierowcę i uszkodzili samochód (opony pocięte nożami, uszkodzenie karoserii i plandeki). W jednym z ataków brał udział Michał Sz., o którym głośno było w mediach – protestowano przeciwko decyzji sądu o areszcie za jego chuligański czyn. <br><br> To niejedyne przykłady zradykalizowanych działań tej grupy. W lipcu grupa członków środowiska anarchistycznego, w skład której wchodzili przeszkoleni z zakresu walk ulicznych młodzi, wysportowani ludzie, starła się w Katowicach z członkami organizacji narodowo-radykalnych. Najciężej pobity przez anarchistów uczestnik zajścia miał połamane żebra i rozciętą głowę. W ruch poszły niebezpieczne narzędzia. <br><br> <b>Zorganizowany ekoekstremizm</b> <br><br> Służby specjalne zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt funkcjonowania bojówek, związanych ze środowiskami LGBT. Członkowie środowiska anarchistycznego, skupieni wokół projektu „Społeczna Szkoła Antykapitalizmu”, angażują się w działania aktywistów ekologicznych. W dniach 22-26 lipca odbyła się akcja „Obóz dla Klimatu”, skierowana przeciwko gospodarce energetycznej Polski, opartej na węglu kamiennym. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane we współpracy z zagranicznymi organizacjami, w tym z niemiecką grupą Ende Gelände, uznaną przez tamtejsze władze za strukturę ekstremistyczną.W ramach „Obozu dla klimatu” podejmowane były działania, wymierzone w funkcjonowanie kopalni odkrywkowej w Drzewcach. 24 lipca 2020 r. na terenie skłotów w Warszawie i w Poznaniu odbyły się spotkania, tzw. plena akcyjne, które bezpośrednio dotyczyły przeprowadzenia akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa, polegającej na zablokowaniu pracy kopalni oraz blokadzie torów kolejowych, co miało skutkować zakłóceniami pracy zespołu elektrowni. <br><br> Dzień później grupa lewicowych ekstremistów z Poznania wtargnęła na teren kopalni odkrywkowej, doprowadzając do zatrzymania pracy urządzeń, a następnie oddaliła się w kierunku lasu, gdzie część z nich została zatrzymana przez funkcjonariuszy policji. <br><Br> Potem na teren kopalni weszli kolejni anarchiści w dwóch trzyosobowych zespołach. Chwilę później w to samo miejsce próbowało wtargnąć około 20 aktywistów z Warszawy. Podejmowane przez lewicowych ekstremistów próby ominięcia kordonów policji i wejścia na teren kopalni trwały wiele godzin. W związku z tymi wydarzeniami policja zatrzymała 34 osoby.<b>Ataki na policję</b> <br><br> Służby zwracają szczególną uwagę na wydarzenia z protestu LGBT przeciwko aresztowaniu Michała Sz., wspomnianego wcześniej mężczyzny, który określa się teraz jako kobieta Margot. <br><Br> Ekstremiści związani z SSA atakowali policjantów, skandowali wulgarne wyzwiska pod ich adresem, wchodzili na policyjne samochody i utrudniali funkcjonariuszom wypełnianie czynności służbowych. W efekcie tych zdarzeń policja zatrzymała 49 osób. <br><br> Rosnące zagrożenie ze strony skrajnie lewicowych ruchów – takich jak Antifa – dostrzegają także niemieckie służby. W ocenie Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, na którą powołuje się dziennik „Die Welt”, nasila się zaangażowanie lewicowych aktywistów w szkolenia i treningi sztuk walki. <br><br> Wydarzenia organizowane przez środowiska anarchistyczne mają na celu łączenie zainteresowania sztukami walki z rozważaniami na tematy polityczne. Jak pisze „Die Welt”, zajęcia o takim charakterze miały być organizowane jeszcze przed wybuchem pandemii nie tylko w kilku niemieckich miastach, ale również w Poznaniu. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> – Ostatnie wydarzenia w Polsce i doniesienia mediów zagranicznych wskazują na rosnące zagrożenie ze strony lewicowych organizacji ekstremistycznych. Aktywiści – nie tylko w Polsce – podejmują agresywne działania skierowane przeciwko swoim politycznym i światopoglądowym przeciwnikom, ale również przeciwko całemu państwu – mówi nasz rozmówca, oficer służb, wskazując na działania aktywistów wymierzone w infrastrukturę energetyczną w Polsce. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">