
Publiczna stacja telewizyjna Federacji Rosyjskiej Rossija 1 podczas jednego z programów zacytowała wpis związanego z Konfederacją publicysty Tomasza Sommera. Napisał on, że „w przypadku rozpadu Białorusi oczywistym jest, że Grodno powinno trafić do Polski”.
W czasie, gdy wspierane przez Rosję białoruskie władze wzmacniają armię i stawiają w stan gotowości wojska przy granicy z Polską, w naszym kraju...
zobacz więcej
O wpisie na Twitterze Tomasza Sommera – redaktora naczelnego tygodnika „Najwyższy Czas” – zrobiło się głośno kilka dni temu.
Wobec trwających na Białorusi protestów przeciwko sfałszowanym wyborom i reżimowi Aleksandra Łukaszenki, publicysta związany z Konfederacją oznajmił, że białoruskie Grodno po „rozpadzie kraju” powinno należeć do Polski.
Wpis Sommera podawał dalej na Twitterze związany z opozycją mecenas Roman Giertych.
Wpisem Sommera posłużyły się rosyjskie media państwowe – wcześniej o rzekomych próbach anektowania Kresów Wschodnich mówił sam Aleksander Łukaszenka. Publiczny kremlowski kanał Rossija 1 w jednym z programów posłużył się słowami Sommera.
To było do przewidzenia. https://t.co/WGWClGC1oA
— Marcin Tulicki ���� (@TulickiMarcin) August 24, 2020