Ponad cztery tony narkotyków m.in. haszyszu i kokainy, przemycił do Wielkiej Brytanii, Niemiec i Skandynawii gang wywodzący się z Pomorza. Dwóch członków bandy brało również udział w wyniesieniu z magazynu Urzędu Celnego w Chełmży maszyn do produkcji papierosów i gotowych wyrobów nikotynowych o łącznej wartości 9 mln zł. Gdańskie „pezety” oskarżyły 12 członków gangu o popełnienie 100 przestępstw.
Trzej narkotykowi kurierzy z Gdańska wpadli na autostradzie A1 gdy wracali z Hiszpanii z transportem marihuany. Funkcjonariusze CBŚP znaleźli w...
zobacz więcej
Rozpracowanie tego gangu zajęło CBŚP i prokuratorom Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej przeszło cztery lata. Śledczy ustalili, że wywodzący się z Trójmiasta i okolic gang, zajmuje się przerzutem narkotyków z Hiszpanii i Włoch do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Łotwy, Danii, Szwecji oraz Norwegii. Grupa przemycała haszysz, marihuanę i kokainę. Miała swoich rezydentów na Półwyspie Iberyjskim oraz na Wyspach i w Skandynawii.
Polskich śledczych wspierali w rozpracowaniu bandy m.in. policjanci z Holandii, Szwecji i Norwegii oraz funkcjonariusze ze szwedzkiej i norweskiej Służby Celnej. Działania zaś koordynował Europol. Ta współpraca dała szybko rezultaty.
4 tony narkotyków mógł przemycić międzynarodowy gang rozbity przez Centralne Biuro Śledcze Policji wspólnie ze służbami z Holandii, Szwecji,...
zobacz więcej
Znikająca fabryka papierosów
Przemyt narkotyków to nie jedyne przestępstwa, którymi mieli się parać członkowie gangu. Dwaj z nich – Mirosław K. i jego syn Mateusz – zdaniem śledczych brali udział w bezczelnym obrabowaniu w lutym 2017 r. magazynu depozytowego Urzędu Celnego w Toruniu, znajdującego się w Chełmży. Kilku gangsterów bez trudno pokonało zabezpieczenia i wyłączyło alarm. Potem spokojnie zabrali maszyny wchodzące w skład trzech linii do nielegalnej produkcji papierosów oraz gotowe wyroby tytoniowe o łącznej wartości dziewięciu mln zł.
Wspomniany duet rodzinny wpadł trzy miesiące później, gdy na parkingu jednego z centrów handlowych w Gdańsku, przestępcy wyjmowali haszysz ze schowka w kabinie tira, który przyjechał z Hiszpanii. To był początek końca gangu – wśród czterech zatrzymanych wówczas osób był lider grupy.
Co ciekawe, niedługo po okradzeniu magazynu w Chełmży policjanci i pogranicznicy odzyskali maszyny. Zrobili to tak, aby przestępcy nie zorientowali się, że są rozpracowywani. Dzięki temu udało się zatrzymać kilku przemytników na parkingu przed centrum handlowym w Gdańsku.
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali Krzysztofa G., który dla gangu pseudokibiców Cracovii zajmował się uprawą konopi indyjskich oraz produkcją tabletek...
zobacz więcej
Cała banda rozliczona
W ostatnich dniach prokurator Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko 12 członkom opisywanej bandy. Odpowiedzą oni łącznie za popełnienie 100 przestępstw, głównie przemytu znacznych ilości narkotyków oraz obrotu znacznymi ilościami narkotyków. Osiem osób oskarżonych jest dodatkowo o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.
Dwóch Ukraińców podejrzanych w tej sprawie sprowadzono do Polski ze Szwecji, gdzie zostali zatrzymani na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Kolejnych dwóch oskarżonych – Polaków, ekstradowano z Norwegii.
Oskarżonym grozi do 20 lat więzienia oraz przepadek korzyści majątkowych osiągniętych z popełnionych przestępstw. Do śledztwa pozyskano 29 opinii biegłych m.in. z zakresu badań informatycznych, mechanoskopijnych, poligraficznych, daktyloskopii, traseologicznych, chemicznych, genetyki sądowej.
W 2019 r. dwóch innych Ukraińców zostało skazanych na kary 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych. Śledztwo przeciwko ostatniemu – 15. członkowi gangu wciąż trwa.