„Jest to kolejna sprawa, w której polskie organy są proszone o udzielenie ochrony niesłusznie i bezprawnie rozbitym rodzinom”. Za rodzicami chorego na autyzm 7-letniego Martina, którego rodzice uciekli do Polski, Holandia wystawiła europejski nakaz aresztowania (ENA) – poinformował jeden z pełnomocników rodziny adw. Bartosz Lewandowski. Adwokat Bartosz Lewandowski powiedział, że obecnie polska policja aktywnie poszukuje rodziców i domaga się od pełnomocników informacji o miejscu ich pobytu. <br><br> – Za rodzicami chorego na autyzm 7-letniego Martina Holandia wystawiła już europejski nakaz aresztowania. Rodzice deklarują, że dobrowolnie stawią się w prokuraturze – poinformował Lewandowski. <br><br> O sprawie 7-letniego cierpiącego na autyzm Martina świat usłyszał w lutym 2018 r., kiedy w środku nocy chłopiec został odebrany rodzicom przez holenderską opiekę społeczną. <br><br> – Powodem były zarzuty rzekomych zaniedbań ze strony rodziców formułowane przez sąsiadów – przekazywał wcześniej mec. Bartosz Lewandowski, jeden z pełnomocników rodziny. <br><br> Chłopiec przyszedł na świat w australijsko-rosyjskiej rodzinie, która od kilkunastu lat mieszkała w Holandii. Ojciec Martina – Conrad jest informatykiem, a mama chłopca – Katya z wykształcenia prawniczką. <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Za rodzicami chorego na autyzm 7-letniego Martina Holandia wystawiła już europejski nakaz aresztowania. Obecnie polska Policja aktywnie poszukuje rodziców i domaga się od pełnomocników informacji o miejscu ich pobytu. Rodzice deklarują, że do dobrowolnie stawią się w Prokuraturze <a href="https://t.co/FzhPKXnKkL">pic.twitter.com/FzhPKXnKkL</a></p>— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) <a href="https://twitter.com/BartoszLewand20/status/1285209752457420800?ref_src=twsrc%5Etfw">July 20, 2020</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>Martin dorastał w Holandii, gdzie wskutek starań rodziców, zdiagnozowano u niego ciężką postać autyzmu. <br><br> – Władze holenderskie, które zainteresowały się rodziną z uwagi na sygnały od sąsiadów, zlekceważyły rozpoznane u Martina zaburzenie rozwojowe polegające m.in. na braku komunikacji z rówieśnikami adekwatnego do wieku czy niekontrolowane wybuchy złości, przypisując ich przyczynę zaniedbaniom rodzicielskim i rzekomej przemocy ze strony rodziców – wyjaśniał mec. Bartosz Lewandowski. <br><br> Przez pierwsze 13 miesięcy po odebraniu chłopca rodzicom Conrad i Katya mieli ograniczone możliwości widzeń z synkiem. <br><br> – Wskutek walki o dziecko umożliwiono rodzicom widzenia z Martinem kilka godzin w tygodniu. Podczas spotkań z mamą i tatą, chłopiec wykazywał ogromną radość oraz nawiązywał z nimi kontakt, co nie miało miejsca w odniesieniu do innych osób. U Martina z uwagi na rozłąkę nastąpił znaczny regres rozwojowy. Chłopiec w trakcie spotkań zakomunikował rodzicom chęć ucieczki – powiedział mec. Lewandowski. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">Wówczas Conrad i Katya podjęli decyzję o zostawieniu całego majątku w Holandii, zabraniu synka bez powiadamiania władz i ucieczki do Polski w celu zapewnienia mu rehabilitacji i terapii, która nie była zapewniana ze strony holenderskich organów. <br><br> – Jest to kolejna sprawa, w której polskie organy są proszone o udzielenie ochrony niesłusznie i bezprawnie rozbitym rodzinom, pochodzącym z wysoko rozwiniętych krajów – powiedział mec. Lewandowski. <br><br> W zeszły czwartek mec. Lewandowski poinformował też, że został złożony formalny wniosek o azyl dla rodziny den Hertog na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Dodał, że liczy na wsparcie Ministerstwa Sprawiedliwości, ponieważ ta sprawa „powinna być bezwzględnie rozstrzygnięta na korzyść rodziców”.