Czechy: Zmarł były sekretarz generalny KPCz Milosz Jakesz wieszwiecej

Milosz Jakesz miał 97 lat. Czeska stacja informacyjna CNN Prima News TV podała, że zmarł były sekretarz generalny Komunistycznej Partii Czechosłowacji Milosz Jakesz. Miał 97 lat. Prima poinformowała, że we wtorek w Pradze odbył się jego pogrzeb w kręgu rodzinnym. Agencji CTK nie udało się potwierdzić informacji stacji telewizyjnej. Z rodziną nie udało się skontaktować także kierownictwu obecnej partii komunistycznej – Komunistycznej Partii Czech i Moraw. Funkcję najważniejszego funkcjonariusza w partii Jakesz objął w 1987 roku. Był następcą sekretarza generalnego KPCz Gustawa Husaka, który kierował partią od inwazji wojsk Układu Warszawskiego w 1968 roku, wtedy też wszedł do ścisłego kierownictwa partii. W latach 70. był odpowiedzialny za wewnątrzpartyjne czystki. Ze stanowiska ustąpił w czasie aksamitnej rewolucji w 1989 roku, gdy kończył się monopol jednej partii. Reprezentował linię tzw. twardogłowych, którzy do samego końca odrzucali pomysły jakichkolwiek reform czy rozmów z opozycją. Został później wykluczony z szeregów partii komunistycznej. Podczas demonstracji w listopadzie i grudniu 1989 roku często skandowano hasło „Jakesza do kosza”. Media przypomniały, że Jakesz w połowie 1989 roku niezamierzenie stał się bohaterem komicznym, za sprawą nagranego tajnie i kolportowanego na kasetach przemówienia do członków partii. Urywane i często nielogiczne zdania z przemowy, a także jego apel, aby komuniści zyskali poparcie obywateli, żeby „nie byli jak kołek w płocie”, często cytowano w czeskich gospodach. #wieszwiecej Polub nas Po upadku komunizmu rzadko pojawiał się publicznie. Został oskarżony o zdradę ojczyzny; miała ona polegać na udziale w rokowaniach podczas sowieckiej okupacji w 1968 roku o utworzeniu rządu robotniczo-chłopskiego, którego miał zostać członkiem. W tym czasie w Czechosłowacji funkcjonował legalny rząd. W 2003 roku został uniewinniony. W sierpniu 2016 roku został, razem z innymi funkcjonariuszami partii, oskarżony o współudział w zabiciu w latach 60. i 70. ubiegłego wieku pięciu Niemców, którzy zginęli na granicy czechosłowackiej.