
Głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich jest bezpieczne pod względem epidemiologicznym. Komisje wyborcze mają zapewniony sprzęt ochronny, a dodatkowo wprowadziliśmy pierwszeństwo wejścia do lokali wyborczych dla osób starszych, osób z małymi dziećmi, niepełnosprawnością i kobiet w ciąży – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski.
W przyszłą niedzielę, 12 lipca, w lokalu wyborczym otrzymamy kartę do głosowania z nazwiskami dwóch kandydatów na prezydenta. Aby oddać ważny głos,...
zobacz więcej
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w najbliższą niedzielę. O urząd prezydenta ubiegają się prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski. W pierwszej turze otrzymali oni odpowiednio: 43,5 proc. oraz 30,46 proc. głosów.
Minister Szumowski powiedział, że wybory są bezpieczne pod względem epidemiologicznym, a udział w nich mniej ryzykowny niż wyjście do sklepu, w którym wiele osób zapomina o noszeniu maseczek i trzymaniu dystansu.
– Zachęcam do pójścia na wybory z całą świadomością tego, co mówiłem wcześniej, że wybory tradycyjne są w epidemii trudne do przeprowadzenia. Nikt jednak, żaden ekspert, nie przewidywał właśnie takiego przebiegu epidemii, tego, że aktywnego wirusa będziemy mieli tak mało. Jak pokazują badania przesiewowe osób, które wyjeżdżają do sanatoriów, odsetek zakażeń w tej grupie wynosi poniżej 1,7 promila. Są to znikome liczby. Mogę powiedzieć, patrząc na przebieg pierwszej tury wyborów i sytuację epidemiologiczną, że wyjście do sklepu czy podróż autobusem, gdzie ludzie już zapomnieli o noszeniu maseczek, jest dziś bardziej ryzykowne – stwierdził.
– Po drugie definicja bliskiego kontaktu Światowej Organizacji Zdrowia mówi o 15 minutach przebywania w zamkniętym pomieszczeniu z osobą chorą. A czas, który spędzamy w lokalu wyborczym, to średnio kilka minut. Dłużej robimy zakupy, w tłumie, bez maseczek. To groźniejsze niż pójście do lokalu – dodał.