
Urząd M. St. Warszawy „wystosował pismo do premiera o pilne zmiany legislacyjne dotyczące możliwości kontroli kierowców na obecność substancji psychoaktywnych. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi” – napisała rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka. W odpowiedzi poseł PiS Paweł Lisiecki zamieścił umowę miasta z Arrivą, z której wynika, że pracownicy ZTM mają prawo do kontroli stanu kierowców autobusów, także pod kątem wpływu środków odurzających.
Po spotkaniu władz Warszawy z firmą Arriva zawiesiliśmy umowę z wykonawcą – poinformowała we wtorek po południu rzeczniczka warszawskiego ratusza...
zobacz więcej
Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka napisała, że po wypadku sprzed dwóch tygodni Urząd M. St. Warszawy „wystosował pismo do premiera o pilne zmiany legislacyjne dotyczące możliwości kontroli kierowców na obecność substancji psychoaktywnych. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi”.
Tymczasem Lisiecki zamieścił również na Twitterze zdjęcia umowy miasta z Arrivą. Zapisano tam, że: „Zamawiający zastrzega sobie możliwość (…) honorowania uprawnień pracowników ZTM, posiadających na legitymacji służbowej symbol »K« lub »KW« do: a) kontroli: I) dokumentów kierowcy i autobusu, II) stanu psychofizycznego kierowcy autobusu, w szczególności pod kątem trzeźwości i braku wpływu środków odurzających”.
Pani Rzecznik nie ma dzisiaj najlepszego dnia, bo w umowie z Arriva zapisano, że... https://t.co/6hSUjUKROL pic.twitter.com/qYSGdWmMUw
— Paweł Lisiecki ������������ (@lisieckipawel) July 7, 2020