Łącznie badania potwierdziły dotąd 27 tys. 560 przypadków zakażenia koronawirusem. 1183 osoby zmarły. Dostosowujemy rygory i wymogi do dynamicznie zmieniającej się epidemii. Ten wirus jest, ale jego ilość, sposób i miejsce rozprzestrzeniania się są bardzo zmienne i my też się musimy do tego dostosować – zwrócił uwagę minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zapytany w Tok FM o zmienne decyzje rządu dotyczące m.in. noszenia maseczek Szumowski odparł, że „obecnie, gdy wiemy, że w około 90 proc. powiatów w Polsce mamy tendencję spadkową i prawdopodobieństwo spotkania tam osoby zakażonej jest bardzo małe, to możemy te maski zdjąć w przestrzeni publicznej, ale nie w przestrzeni zamkniętej”. <br><br> – Dostosowujemy rygory i wymogi do dynamicznie zmieniającej się epidemii. Ten wirus jest, ale jego ilość, sposób i miejsce rozprzestrzeniania się są bardzo zmienne i my też się musimy do tego dostosować – zaznaczył minister zdrowia. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Na pytanie o twierdzenia przedstawicieli rządu, że „krzywa zachorowań na koronawirusa się wypłaszcza”, Szumowski zwrócił uwagę, że „jeżeli popatrzymy na województwa, które miały w ostatnich trzech dniach maksymalnie 30 zakażeń, to jest ich dziewięć, a jeżeli dołożymy do tego województwa, które miały do 50 zakażeń w ciągu ostatnich trzech dni, to mamy właściwie większość, oprócz śląskiego i łódzkiego”.– To pokazuje, że ta transmisja pozioma jest już de facto bardzo niewielka i można powiedzieć, że zarządzamy epidemią – podkreślił szef MZ. <br><br> Zaznaczył, że fikcją jest stwierdzenie, że epidemii już nie ma. – Ona jest, pojawia się w ogniskach i pojawiła się w gigantycznym ognisku – w kopalniach – wskazał. Dodał, że obecnie wymazywanych jest „ponad 50 tys. osób bezobjawowych wśród górników, tam, gdzie się zarażają – na dole, w kopalniach, mamy bardzo wysokie wyniki i takie pewnie będą jeszcze przez 10 dni”. Dlatego – wyjaśnił Szumowski – z tego jednego ogniska, kopalnianego, mamy wzrost zachorowań, podczas gdy poza tym ogniskiem również na samym Śląsku jest niewiele przypadków. <br><br> Minister zauważył również, że „są kopalnie, gdzie przetestowaliśmy 2 tys. osób i mieliśmy tylko pięć dodatnich wyników, więc to nie jest kwestia ilości testowania, bo duże grupy testujemy przesiewowo i nie mamy w ogóle zachorowań, ale są takie kopalnie, gdzie mamy 20-30 proc. wyników dodatnich”. – To pokazuje, że wirus nie jest rozproszony w populacji – podkreślił. <br><br> Łącznie badania potwierdziły dotąd 27 tys. 560 przypadków zakażenia koronawirusem. 1183 osoby zmarły. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">