
Prezydent Andrzej Duda może w nadchodzących wyborach liczyć na poparcie niemal połowy Polaków – wynika z sondażu CBOS, przekazanego przez pracownię portalowi tvp.info. Urzędująca głowa państwa „uzyskałaby wynik mieszczący się w przedziale od 45,6 proc. do 51,5 proc., co oznacza, iż nie została rozstrzygnięta kwestia, czy do wyłonienia głowy państwa będzie potrzebna druga tura wyborów” – czytamy w komentarzu pracowni.
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się dzisiaj, wygrałby je w II turze z każdym z kontrkandydatów Andrzej Duda – wynika z sondażu pracowni Estymator...
zobacz więcej
Andrzej Duda otrzymałby 48,6 proc. głosów. Wynik ten został jednak opatrzony adnotacją: „Biorąc pod uwagę margines błędu, z prawdopodobieństwem 95 proc. można stwierdzić, iż gdyby wybory odbywały się w momencie realizacji badania, Andrzej Duda uzyskałby wynik mieszczący się w przedziale od 45,6 proc. do 51,5 proc., co oznacza, iż nie została rozstrzygnięta kwestia, czy do wyłonienia głowy państwa będzie potrzebna druga tura wyborów”.
Drugi w rankingu jest Rafał Trzaskowski z wynikiem 16,2 proc., a podium zamyka Szymon Hołownia z wynikiem 10,7 proc. Dalej są Władysław Kosiniak-Kamysz (4,3 proc.), Krzysztof Bosak (4,2 proc.), Robert Biedroń (1,8 proc.).
Marek Jakubiak i Paweł Tanajno mogą liczyć na poparcie 0,2 proc. wyborców, a Stanisław Żółtek i Mirosław Piotrowski – 0,1 proc. Na „innego kandydata” chciałoby głosować 0,3 proc. wyborców.
Odpowiedzi „nie wiem” i „trudno powiedzieć” udzieliło aż 10,7 proc. osób. Odpowiedzi odmówiło 2,7 proc. ankietowanych.
Z badania wynika, że bardzo wysoka może być frekwencja w nadchodzących wyborach. Aż 84 proc. badanych zadeklarowało chęć udziału w wyborach, z czego 72 proc. stwierdziło, że „na pewno” zagłosuje.