
Każdy, kto zdecyduje się na podróż samolotem, na razie po kraju, musi stosować się do nowych wytycznych, jak m.in. obowiązek noszenia maseczek i utrzymywania dystansu społecznego. Do samolotu nie wejdzie podróżny, którego temperatura jest równa albo przekracza 38 st. Celsjusza.
Samolot lecący z Delhi do Moskwy musiał zawrócić na lotnisko, z którego wystartował. Powodem był pilot, którego test na obecność koronawirusa...
zobacz więcej
CZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE
Od 1 czerwca w Polsce znów można podróżować samolotami. Na razie tylko po kraju. Pierwsze rejsy tego dnia uruchomiły PLL LOT, które latają do ośmiu miast - z Warszawy do Gdańska, Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry oraz z Krakowa do Gdańska.
Z tej okazji narodowy przewoźnik zaprosił dziennikarzy na lot z Warszawy do Szczecina i z powrotem.
Zgodnie z nowymi zasadami do terminala lotniska może wejść osoba, która ma bilet lotniczy. To oznacza, że osoby odprowadzające nie mają tam wstępu. Po wejściu do terminala służby sprawdzają bilet, a następnie mierzą temperaturę za pomocą kamer termowizyjnych. Jeśli bilet się zgadza, a temperatura ciała jest niższa niż 38 stopni Celsjusza, pasażer może przejść kolejne etapy.
Jeżeli podróżny nie ma karty pokładowej, musi udać się do stanowiska linii lotniczej i tam się odprawić. Jeśli ma kartę w formie elektronicznej i nie nadaje bagażu, może bezpośrednio przejść do kontroli bezpieczeństwa.
„Pierwszy samolot po odmrożeniu lotów krajowych opóźniony, bo pan minister Horała udziela na pokładzie kolejnego wywiadu” - napisał w sieci...
zobacz więcej
Zmieniły się zasady wchodzenia na pokład: po kolei wywoływani są pasażerowie z konkretnych rzędów. Najpierw wsiadają osoby z miejscami z tyłu samolotu, a następnie zapraszani są podróżni z kolejnych rzędów. Procedura ta ma ograniczyć kontakt między pasażerami.
Po wejściu do samolotu, który leciał w poniedziałek 1 czerwca do Szczecina, podróżnych witała załoga w maseczkach i rękawiczkach. Pasażerowie zajmowali miejsca w układzie szachownicy. Oznacza to, że połowa foteli w samolocie była pusta. Podczas lotu załoga częstowała wodą mineralną oraz drożdżówkami w opakowaniach, starając się nie podchodzić zbyt blisko pasażera. Podczas całego rejsu pasażerowie musieli mieć maseczki na twarzach. Niedostępne były gazety dla podróżnych (w klasie biznes) oraz magazyny pokładowe.
Po wylądowaniu w Szczecinie podczas opuszczania samolotu także obwiązywał dystans społeczny. Po powrocie do Warszawy, po wylądowaniu na Lotnisku Chopina, pasażerom była mierzona temperatura termometrem przykładanym do czoła.
Siatka połączeń PLL LOT od 1 czerwca br. obejmuje około 30 lotów każdego dnia, w godzinach uwzględniających zarówno potrzeby klientów biznesowych, jak i ruch turystyczny.