Rafał Trzaskowski chce 6 proc. PKB na służbę zdrowia. Taką ustawę podpisano dwa lata temu wieszwiecej

Takie same deklaracje składała Kidawa-Błońska we wrześniu minionego roku. – Moją pierwszą inicjatywą ustawodawczą będzie projekt ustawy o zwiększeniu finansowania służby zdrowia do 6 proc. PKB – zapowiedział w niedzielę kandydat PO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Takie same deklaracje składała Kidawa-Błońska we wrześniu minionego roku. Ani Kidawa-Błońska, ani dziś Trzaskowski nie wspomnieli jednak, że taki wzrost wydatków na ten cel zakłada nowelizacja ustawy, podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę dwa lata temu. – Moją pierwszą inicjatywą ustawodawczą będzie projekt ustawy o zwiększeniu finansowania służby zdrowia do 6 proc. PKB – mówił dziś Trzaskowski. – Te pieniądze skierujemy do polskich szpitali – dodał. We wrześniu podobne deklaracje składała poprzednia kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. – Każda rodzina mająca dzieci, dorosłych czy starszych, musi wiedzieć, że trafi do szpitala, do lekarza i tam uzyska pomoc, będzie leczona – powiedziała. Zobowiązała się wtedy do zwiększenia wydatków na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB. Ani Kidawa-Błońska, ani dziś Trzaskowski nie wspomnieli jednak, że taki wzrost wydatków na ten cel zakłada nowelizacja ustawy podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę w sierpniu 2018 r. Dzięki niej poziom nakładów publicznych na opiekę zdrowotną ma stopniowo rosnąć do 6 proc. PKB w 2025 roku. W 2018 roku na zdrowie ma być przeznaczone nie mniej niż 4,67 proc. PKB. #wieszwiecej Polub nas Portal tvp.info zapytał o zdanie na ten temat sztaby innych kandydatów na prezydenta. – Jako Koalicja Polska od dawna postulujemy zwiększenie finansowania służby zdrowia w 2021 r. do 6,8 proc. PKB, więc dzisiejsza propozycja Rafała Trzaskowskiego to takie trochę „kopiuj-wklej” z programu KP i Władysława Kosiniaka-Kamysza, który mówi o tym od inauguracji kampanii – powiedział członek sztabu Kosiniaka-Kamysza, rzecznik PSL Miłosz Motyka. Jak stwierdził, postulowane przez PiS stopniowe podnoszenie nakładów do 6 proc. ma się odbywać „znacznie za wolno”. Jak powiedziano nam w sztabie Szymona Hołowni, jako wiążące należy traktować wypowiedzi kandydata z piątku, kiedy obszernie wypowiedział się on na temat służby zdrowia. – Zaraz po objęciu urzędu przeprowadzę szerokie konsultacje, nie tylko branżowe, aby wypracować obywatelski projekt ustawy, który trafi do Sejmu – zapowiedział wówczas. Poinformował, że założeniem tego projektu byłoby zwiększenie nakładów na służbę zdrowia do 7 proc. PKP. Próbowaliśmy się w tej sprawie skontaktować również ze sztabem Roberta Biedronia. Jak dotąd bez skutku.