Kosiniak-Kamysz: Gdyby KO chciała zmienić kandydata, pomożemy

Jestem gotowy, by pomóc w zbiórce podpisów poparcia dla nowego kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta – oświadczył lider PSL i kandydat tej partii na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Oznajmił też, że „chętnie” stanąłby do debaty prezydenckiej ze swoim byłym szefem – Donaldem Tuskiem.

RAPORT: KAMPANIA 2020

W PO trwa wzmożona dyskusja nad ewentualną wymianą kandydatki na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, której notowania oscylowały nawet w granicach 2 proc. poparcia.

Lider ludowców w TVN24 przekonywał, że Koalicja Obywatelska na pewno poradziłaby sobie z ewentualną zbiórką podpisów pod nową kandydaturą tej partii.

– Myślę, że KO poradzi sobie ze zbiórką podpisów, a jakby był narzucony kuriozalny termin, to myślę, że wszystkie siły opozycyjny powinny pomóc w tej zbiórce podpisów i ja jestem do tego gotowy – zadeklarował.

– To byłoby nieuczciwe działanie, które uniemożliwia wymianę kandydata i tak się nie można zachowywać, więc my na pewno udzielilibyśmy wsparcia i pomocy, by stanąć do równej walki. Im szybciej podejmą decyzję, tym lepiej dla nich, ale to ich sprawa. Dojdźmy do porozumienia, wczoraj w Sejmie zaczęliśmy rozmawiać i prawie wszyscy politycy zaczęli mówić ludzkim głosem – powiedział.

Oznajmił też, że gdyby Donald Tusk został kandydatem PO na prezydenta, to chętnie stanąłby z nim do debaty. – Z byłym szefem o reformie emerytalnej – ironizował prowadzący rozmowę.

#władysław kosiniak-kamysz #wybory #koronawirus #poparcie #kandydat #donald tusk #podpisy