Jestem przekonany, że dzięki szybkim decyzjom ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego mamy dzisiaj zupełnie inną sytuację niż we Włoszech czy w Belgii. Wyobrażam sobie, że to musiała być taka reakcja, jak chirurga, który musi podejmować decyzje dotyczące ratowania życia w ciągu ułamków sekund – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Portal tvp.info pytał szefa rządu o komentarz do ataków na ministra, któremu „Gazeta Wyborcza” zarzuciła, że „kupił bezwartościowe maseczki”.
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej poinformował o kolejnym, trzecim etapie łagodzenia restrykcji wprowadzonych w związku z...
zobacz więcej
CZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE
– Nagłówki gazet wołały: brakuje maseczek, brakuje gogli, kombinezonów, ściągajcie z całego świata. Ściągaliśmy z całego świata, a cena była taka, jaką gotowi byli zapłacić Amerykanie, Holendrzy czy wszyscy inni – mówił na konferencji prasowej Morawiecki.
Jak podkreślił, minister Szumowski podjął wtedy „najlepszą decyzję, jaką można było podjąć”. – Jeśli znalazł się jakiś nierzetelny kontrahent, to jestem przekonany, że sprawa znajdzie swój finał w odpowiednich organach państwowych – dodał premier.
Doniesienie do prokuratury
To komentarz szefa rządu do pytań portalu tvp.info o zarzuty, które wobec Łukasza Szumowskiego formułowała w swoich publikacjach „Gazeta Wyborcza”. Dziennik we wtorek opisywał, że resort zdrowia kupił „bezwartościowe maseczki ochronne” za ponad 5 mln zł, a „zarobił na tym instruktor narciarski, przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego”.
Jak już wyjaśniał Szumowski, biznesmena poznał kilka lat wcześniej, nie angażował się natomiast w transakcję i „nikt nikomu nic nie ułatwiał”, a kontrahenta skierowano na transparentną ścieżkę, jednakową dla wszystkich zainteresowanych współpracą z MZ.
Nie uzyskaliśmy deklaracji o zwrocie towaru spełniającego normy bądź zwrotu gotówki. Dzisiaj wysłaliśmy zawiadomienie do prokuratury ws. maseczek,...
zobacz więcej
– Minister zdrowia zrobił to, co do niego należało. Pamiętamy, jak wyglądała sytuacja w marcu, cały świat dosłownie „zabijał się” o to, żeby pozyskać transporty maseczek, sprzętu medycznego i ochronnego. Nie zawsze można wtedy sprawdzić bardzo dokładnie rzetelność każdego kontrahenta. Wtedy od pozyskania tych masek z Chin, z innych miejsc zależało ludzkie życie – mówił na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki.
Szef rządu przyznał, że wyobraża sobie, że to „musiała być taka reakcja, jak chirurga, który musi podejmować decyzje w ciągu ułamków sekund, decyzje dotyczące ratowania życia”. Podkreślił, że jest przekonany, że minister zdrowia podjął najlepsze decyzje, jakie można było podjąć.
Globalny problem
Obecny na konferencji prasowej w KPRM Łukasz Szumowski zaznaczył, że podrobione certyfikaty i nierzetelni kontrahenci to problem nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie. Przypomniał przy tym o 600 tys. maseczek, które nasz kraj otrzymał z transzy Unii Europejskiej. Okazało się, że nie mają one certyfikatu CE i nie powinny zostać dopuszczone do użytku medycznego. Minister zdrowia dodał, że o sprawie poinformowano już UE, ponieważ te same maseczki zostały przekazane także 16 innym państwom.