Działacz LGBT podpalił polską flagę. Nowe fakty i zarzuty

Sławomir K., który kilkukrotnie podpalał flagę Rzeczpospolitej Polskiej, usłyszał zarzuty prokuratorskie. Śledczy ustalili, że w przeszłości mężczyzna dopuścił się także m.in. zniszczenia flagi Watykanu. Za czyn, który miał popełnić, kodeks karny przewiduje ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do roku.

Działacz LGBT Sławomir K. W pierwszych dniach maja opublikował na swoim kanale na YouTube film, w którym tłumaczył: „To gest protestu przeciwko niesprawiedliwości, jaka się w Polsce dzieje”. Stwierdził, że był „okłamywany przez państwo polskie przez okres 10 lat w siedmiu wyrokach sądowych w ważnej dla niego sprawie”. Na wideo widać, jak mężczyzna podpala polską flagę.

Nagranie obiegło sieć i wywołało falę oburzenia. Internauci szybko przypomnieli, że w przeszłości Sławomir K. już kilkukrotnie rozpowszechniał podobne treści i podpalał flagi.

Teraz portal wpolityce.pl poinformował, że śledczy ustalili i potwierdzili, iż mężczyzna trzykrotnie od marca do maja 2020 r. zniszczył polskie flagi państwowe. Jeden zarzut dotyczy zniszczenia flagi Państwa Watykanu.

Gdy Sławomir K. zaczął otrzymywać wiadomości od oburzonych internautów, sam zawiadomił prokuraturę o kierowanych pod jego adresem groźbach.

– Złożone zawiadomienie stało się podstawą do wszczęcia postępowania również o czyn polegający na niszczeniu polskiej flagi państwowej. Do tego śledztwa dołączono szereg innych zawiadomień, które wpłynęły do prokuratur na terenie kraju i pochodziły od osób oburzonych jego zachowaniem – mówi portalowi osoba znająca kulisy śledztwa.

Mężczyzna przedstawia się jako reprezentant organizacji pozarządowej Forum LGBT.

Przypomnijmy, że ten, kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Gdy nagranie Sławomira K. obiegło sieć, o szybką reakcję i konsekwencje do ministra Zbigniewa Ziobry apelowali m.in. przedstawiciele działającego w Krakowie Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.

Co ważne, od jego prowokacji we wspólnym oświadczeniu odcięło się kilkanaście organizacji działających na rzecz osób LGBT.