
Groźny incydent w mieście Chandler w amerykańskim stanie Arizona. Mężczyzna postrzelił policjanta, a potem zabarykadował się w domu i postrzelił jeszcze dwóch funkcjonariuszy.
Dwóch mężczyzn zginęło, a trzeci jest w stanie krytycznym – to bilans strzelaniny, do której doszło w nowojorskim Harlemie. Policja poszukuje...
zobacz więcej
Policja przekazała, że w poniedziałek około godziny 1 nad ranem przy Chandler Boulevard i Arizona Avenue w Chandler leżącym na przedmieściach Phoenix. Funkcjonariusz próbował nawiązać kontakt podejrzanym mężczyzną, ale ten zaczął uciekać. Mundurowy ruszył w pościg, nagle uciekający wyciągnął broń i oddał kilka strzałów.
Jeden z pocisków trafił policjanta, który z raną niezagrażającą życiu został zabrany do szpitala. Po kilku godzina został wypisany. Inna kula trafiła w dom mieszkalny, na szczęście nikt nie ucierpiał.
Policjanci namierzyli podejrzanego w jednym z domów. Gdy przyszli około godziny 7.30 rano, ponownie rozległy się strzały. Jeden z funkcjonariuszy został raniony i trafił do szpitala. U drugiego pocisk zatrzymał się w kamizelce kuloodpornej. Mundurowi odpowiedzieli ogniem.
Napastnik zabarykadował się w domu i po kilku godzinach usiłował się wymknąć, ale około godziny 1 po południu został schwytany i trafił do aresztu.