Do Polski przybywa ok. 80 ton towarów niezbędnych do walki z koronawirusem; to bezprecedensowy transport, który będziemy w najbliższych tygodniach powielać, będziemy ściągać jak najwięcej sprzętu – powiedział na warszawskim lotnisku Chopina premier Mateusz Morawiecki.
Na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował największy transportowy samolot świata, który przywiózł z Chin do Polski ładunek z niezbędnymi środkami...
zobacz więcej
CZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE
Na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował największy transportowy samolot świata Antonov An-225 Mriya, który przywiózł z Chin do Polski ładunek z niezbędnymi środkami do walki z koronawirusem. Na pokładzie samolotu znajduje się m.in. 7 mln maseczek i kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych. Transport na zlecenie KPRM przygotowały spółki KGHM Polska Miedź i Lotos.
Premier na briefingu na warszawskim lotnisku podkreślił, że środki ochrony medycznej mają zabezpieczyć przede wszystkim polskich lekarzy i pracowników medycznych.
– Dzisiaj koncentrujemy się na tym, co jest najbardziej konieczne, najbardziej potrzebne na kilka najbliższych dni i najbliższych kilka tygodni. Mamy do czynienia z sytuacją dużych niedoborów sprzętu na całym świecie. O taki transport starało się kilka państw. To, że samolot mógł przylecieć do Polski, ten największy samolot transportowy świata, poprzedziły też długie godziny negocjacji, a wcześniej długie dni rozmów – podkreślił Morawiecki.
Premier podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za jego rozmowy z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, które – jak ocenił – „udrożniły kanały komunikacji”.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek przed południem o kolejnych 117 potwierdzonych przypadkach zakażeń koronawirusem w kraju. W ostatnich...
zobacz więcej
Według niego Polska osiągnęła w przypadku masek niemedycznych zdolności produkcyjne w wysokości 40 mln maseczek miesięcznie, a są plany, aby za miesiąc było to około 100 mln maseczek miesięcznie. Premier dodał, że maseczki ściągane są z Chin i innych krajów. – Jesteśmy przygotowani na kolejne transporty i one będą ściągane do Polski w najbliższych dniach, w najbliższych tygodniach – zapowiedział Morawiecki.
Podkreślił, że tego sprzętu będzie coraz więcej. – Już dzisiaj dla służb medycznych, dla policji, dla straży granicznej, dla służb mundurowych, mamy na kilka tygodni do przodu ściągnięte materiały potrzebne do ochrony osobistej – zaznaczył premier.
– Wiemy doskonale, że ta walka może być długa, chcemy być przygotowani na – mam nadzieję – opadającą falę. Mam nadzieję, że ona będzie opadać, ale nie wiemy, kiedy będzie dokładnie ten szczyt zachorowań i chcemy raczej mieć więcej towaru medycznego, mieć go na zapas - powiedział Morawiecki.
Poinformował też, że w poniedziałek wieczorem prowadził rozmowy dotyczące zakupu respiratorów. – Po to, żeby respiratorów było więcej niż dzisiaj jest potrzebne. Oby one nie były wykorzystane, oby nie musiały być wykorzystane w przyszłości, ale wolimy mieć na zapas respiratorów i sprzętu medycznego potrzebnego do walki z koronawirusem – podkreślił szef rządu.