Nikt tak naprawdę nie chciałby teraz wyborów prezydenckich, ale nikt też nie może zmienić konstytucji – powiedział w niedzielę wieczorem Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Podkreślił, że państwo nie może funkcjonować bez prezydenta i w czasie epidemii trzeba szukać odpowiednich rozwiązań.
– Na razie opozycja stwierdziła, że nie poprze propozycji premiera Jarosława Gowina. Jeśli on również się nie wycofa, to mamy sytuację patową –...
zobacz więcej
CZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE
– Trzeba na to patrzeć przez pryzmat zwłaszcza wielkiego wyzwania, jakie jest przed nami. Władza musi być skoncentrowana na zadbaniu o zdrowie i życie Polaków i polską gospodarkę, by nie zapadła się – powiedział Ziobro na antenie TVP Info.
Polityk ocenił, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, stanu klęski żywiołowej nie rozwiązuje problemu, bo tylko na kilka miesięcy – na jesień – przesuwa czas wyborów. Powiedział także , że propozycja lidera Porozumienia, wicepremiera Jarosława Gowina dotycząca zmiany konstytucji i wydłużenia kadencji prezydenta do 7 lat, jest „godna poparcia”.
Przypomniał, że opozycja odrzuciła zarówno tę propozycję, jak i zapowiedziała głosowanie przeciw projektowi ustawy PiS dotyczącemu organizowania wyborów prezydenckich w formie głosowania korespondencyjnego.
– Wybory jesienią to zdaniem wielu ekspertów, znawców zagadnień epidemii, najwyższej światowej sławy ludzi zajmujących się tym tematem, to wybory w najgorszym możliwym momencie dla zdrowia i życia Polaków – dodał.