- Koło Konfederacji, do spółki z łobuzami z KO wdało się w idiotyczne gierki parlamentarne wokół sprawy formalno-proceduralnej. W ciągu ledwie paru miesięcy Konfederacja stoczyła się do poziomu zwykłego, demoliberalnego partyjniactwa – uważa prof. Jacek Bartyzel, który wycofał swoje poparcie dla kandydatury Krzysztofa Bosaka na prezydenta. Poseł pytany w tej sprawie przez portal tvp.info - najpierw zmienił temat, a następnie odmówił komentarza, zakończył konferencję prasową i odszedł.
„To, że koło Konfederacji wdało się – i to do spółki z łobuzami z KO – w idiotyczne gierki parlamentarne wokół sprawy formalno-proceduralnej, jaką...
zobacz więcej
W środę Prezydium Sejmu podjęło decyzję o zwołaniu na czwartek posiedzenia Izby w formie stacjonarnej ponieważ przeciwko zdalnemu posiedzeniu byli politycy PO i Konfederacji. Poseł PO Sławomir Nitras miał nawet powiedzieć do rzeczniczki SLD, Anny-Marii Żukowskiej: – Jak będziemy rządzić z Konfederacją, to my się zajmiemy Polską, a oni wami.
Komentując tę sytuację na Twitterze wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Tomasz Kalinowski poinformował, że znany konserwatysta prof. Jacek Bartyzel wycofał poparcie dla kandydatury Krzysztofa Bosaka na prezydenta.
Pytany o tę decyzję oraz wpis na Twitterze wiceprezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Krzysztof Bosak zaczął mówić o tarczy antykryzysowej. – Komentowanie opinii każdego profesora nie jest rolą kandydata na prezydenta. Powstrzymuje się od komentowania opinii, szanuje wszystkie opinie. Wiem, że jako kandydat powinienem się w nie wsłuchiwać. Głos profesora jest warty w demokracji tak wiele jak głos redaktora, jak głos zwykłego obywatela, który będzie musiał pójść zaryzykować swoje zdrowie, żeby głosować na wybory, czy też głosować korespondencyjnie – stwierdził Bosak.