To, że będzie rosła liczba osób zakażonych, jest pewne. Chodzi o to, by ten przyrost był jak najmniej gwałtowny, by służby medyczne mogły udzielić wszystkim pomocy – powiedział w „Kwadransie Politycznym” TVP1 szef kancelarii premiera Minister Dworczyk.
Testy laboratoryjne wykazały kolejne 13 zakażeń koronawirusem w Polsce. Potwierdzone wyniki dotyczą dwóch osób z woj. mazowieckiego (Warszawa),...
zobacz więcej
CZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE
Minister Dworczyk zwrócił uwagę, że testów na obecność koronawirusa nie przeprowadza się tylko dlatego, że ktoś skarży się na złe samopoczucie. Zapewnił, że służba zdrowia ma wystarczającą liczbę testów.
– Od samego początku, kiedy wirus zaczął zbliżać się do Polski, mamy zabezpieczenie spore ilości testów. Tutaj postępujemy zgodnie z wytycznymi WHO. Żeby wykonać test, muszą być spełnione wskazania medyczne. Tutaj za każdym razem decyzję podejmuje lekarz – mówił.
Dodał, że nie słyszał o przypadku, żeby osoba ze wskazaniami nie miała zrobionego testu. – Ale nie jest tak, że każdy, kto przychodzi i mówi, że „ja się źle czuję, stresuję, bo może jestem zakażony”, że tej osobie jest wykonywany test. Tak nie jest – oznajmił.