Nastolatek nie uderzył w żadne drzewo. 16-letni Słowak, który doznał poważnego wypadku na stoku narciarskim na Magurze Małastowskiej, szczycie w Beskidzie Niskim, zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Ciało nastolatka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Jak informuje „Gazeta Krakowska”, do wypadku doszło w niedzielę nad ranem. 16-letni Słowak wypadł z nartostrady, nie wiadomo jeszcze, dlaczego się tak stało. <br><br> Gazeta podaje, że do wypadku na pewno nie przyczyniły się osoby trzecie. Stok był o tej porze pusty. – Chociaż gdy na miejsce dotarły służby ratunkowe mężczyzna był przytomny, to jego stan pogarszał się właściwie z każdą kolejną minutą. Do szpitala trafił w stanie agonalnym. Tam zmarł – powiedział Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. <br><br> Według policjanta śmierć była następstwem obrażeń wielonarządowych. Nastolatek nie uderzył w żadne drzewo, spadł z wzniesienia nad uskokiem, który miał około pięciu metrów głębokości. <br><br> Prokuratura postanowiła o zabezpieczeniu ciała denata; zostanie poddane sekcji. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />